06_05.pdf

(367 KB) Pobierz
154439190 UNPDF
Klocki elektroniczne
System
projektowania
modułowego
część 6
W części 6 i 7 tego cyklu omówimy
liczniki, układy czasowe i wyświetlacze.
Moduły te nadają się szczególnie do
zestawiania rozmaitych układów.
Opisywane w ramach tej serii
układy są projektowane do zasilania
napięciem 12V. Wszystkie moduły
części 6 i 7 mogą być w razie
potrzeby zasilane z 9V.
Moduł wejściowy: układ odkłócania
wyłączników.
Moduł procesorowy: układ
sprzęgu do wyświetlacza
ciekłokrystalicznego, gotowy moduł
licznika dziesiętnego kodowanego
dwójkowo (BCD, binary coded
decimal) z układem scalonym
CMOS 4029.
Moduł wyjściowy: dekoder−
sterownik wyświetlacza
ciekłokrystalicznego.
Moduły wyświetlaczy
Do części 6 wybrano trudniejszy
i droższy moduł wyświetlacza ciekłok−
rystalicznego, nie pobiera on bowiem
prawie żadnej mocy, nadaje się więc
szczególnie do układów zasilanych z ba−
terii. Dlatego załączonym projektem przy−
kładowym jest licznik zdarzeń, idealne
uzupełnienie strzelnicy świetlnej, przykła−
dowego projektu dołączonego do części 5.
Siedmiosegmentowy wyświetlacz ele−
ktroluminescencyjny (LED) jest tańszy
i znacznie prostszy w użyciu, ale przy
zasilaniu bateryjnym nie może pozosta−
wać włączony na stałe. Więcej szczegó−
łów o wyświetlaczach elektrolumine−
scencyjnych znajdzie się w części 7.
Układy odkłócające
Odbijanie się styków może stwarzać
poważne problemy w układach elektro−
nicznych, zwłaszcza zliczających. Po
naciśnięciu czy przekręceniu wyłącznika
metalowe styki wykazują tendencję do
drgań i nie stykają się od razu w sposób
zdecydowany. Podobne zjawisko może
zachodzić przy ich rozłączaniu.
Jeżeli przycisk jest połączony z licz−
nikiem, ten ostatni reaguje na naciskanie
przycisku i natychmiast rejestruje zlicze−
nie, ale drgania odbijających się styków
wywołują dodatkowe impulsy. Ilustruje to
schematycznie rys. 6.1 . W rezultacie,
każde naciśnięcie przycisku wywołuje
zliczenie kilku impulsów. W przypadku
przedstawionym na rys. 6.1, licznik zare−
jestruje cztery zdarzenia zamiast jedne−
go.
Niektóre wyłączniki są pod tym wzglę−
dem gorsze, niektóre lepsze, istnieją też
typy wolne od tych zakłóceń, na przykład
zawierające czujnik Halla (hallotron
w formie układu scalonego).
Rozwiązania
Odbijanie się styków trwa na szczęś−
cie bardzo krótko w porównaniu z cza−
sem pozostawania przycisku w stanie
naciśniętym, więc problem rozwiązuje
zastosowanie układu, który reaguje na
pierwszy impuls styków ale ignoruje na−
stępne.
Rys. 6.1. Wielokrotne impulsy
wywołane przez odbijające się styki.
E LEKTRONIKA DLA WSZYSTKICH 6/96
21
154439190.035.png 154439190.036.png 154439190.037.png
Klocki elektroniczne
Rys. 6.2. Prosty układ odkłócający. S1
jest przyciskiem zwiernym.
Szybkość działania
Trzeba pamiętać, że oporność R1 wy−
znacza minimalny czas pomiędzy kolej−
nymi naciśnięciami S1, a R2 czas trwa−
nia impulsu dodatniego. Pojemność kon−
densatora wpływa jednakowo na oba
czasy. Ale nie można dopuścić, aby mi−
nimalne napięcie wyjściowe było zbyt
wysokie, mogłoby bowiem przez współ−
pracujący układ scalony nie zostać
uznane za logiczne zero. (zob. część 1,
przełączająca bramka logiczna).
Jest jeszcze jeden problem: napięcie
na kondensatorze zmienia się powoli.
Jak wyjaśniono w części 1 (przełączniki
logiczne), wolno zmieniające się napię−
cia na wejściu logicznych układów scalo−
nych mogą wywoływać w skrajnych wy−
padkach generację impulsów przejścio−
wych. W rezultacie, nieodpowiednio za−
projektowany układ odkłócający może
wywołać więcej szkód niż korzyści!
W przypadku układu z rys. 6.2 dla
osiągnięcia najlepszych wyników może
okazać się potrzebne dokonanie kilku
prób. Można także próbować obliczyć
optymalne czasy, ale najwięcej zależy
od konkretnego przełącznika i jego po−
datności na odbijanie się styków.
Podsumowanie układu odkłócającego
z rys. 6.2 jest następujące:
Zalety
− prostota
− taniość
Wady
− może trudności zmniejszyć, ale nie
wyeliminować,
− na jego działanie może wpływać połą−
czony z nim układ.
Udoskonalone odkłócanie
Układ z rys. 6.2 nadaje się do wielu
zastosowań, a wiele układów liczących
będzie z nim działać właściwie pomimo
prymitywnie ukształtowanych impulsów.
Jeżeli jednak jest potrzebny “czysty” po−
jedynczy impuls, to trzeba będzie użyć
przerzutnika monostabilnego z bramek
NOR CMOS, na przykład opisanego
w części 2, rys. 2.8 lub rys. 2.9. Roz−
wiązanie takie przyjęto w przykłado−
wym projekcie licznika zdarzeń.
Czas pozostawania przerzutnika mo−
nostabilnego w stanie przerzutu trzeba
wybrać w zależności od czasu występo−
wania odbić i od wymaganej maksymal−
nej częstotliwości naciskania przycisku.
Długi czas przerzutu przerzutnika (np.
jedna sekunda) pozwoli na naciskanie
przycisku co najwyżej raz na sekundę,
a krótki (np. 10ms) 100 razy na sekun−
dę. Liczba ta może wydawać się śmiesz−
na, ale taki problem może powstać na
przykład przy zastosowaniu licznika do
pomiaru szybkości obrotowej, gdy do osi
został umocowany magnes, który steru−
je umieszczonym w pobliżu kontaktro−
nem. Czas przerzutu przerzutnika musi
być wówczas dostatecznie długi, aby za−
maskować odbicia styków i równocześ−
nie na tyle krótki, aby umożliwić zliczanie
przy maksymalnej szybkości obrotowej.
Oczywiście pomiar dużych szybkości
obrotowych przy pomocy magnesu i kon−
taktronu nie jest łatwy. W praktyce do te−
go celu lepiej nadaje się czujnik bezsty−
kowy, na przykład z efektem Halla.
Przerzutniki Schmitta
Do zarejestrowania zliczenia przez
układ zliczający jest potrzebna zmiana
poziomu sygnału. Reagowanie na te
zmiany nazywa się wyzwalaniem zbo−
czem sygnału. Inaczej mówiąc, przerzut−
nik reaguje na pionową krawędź impul−
su. Niektóre reagują na zbocze narasta−
jące, a inne na zbocze opadające.
Jeżeli impulsy są dobrze ukształtowa−
ne, mają krótki czas narastania i opada−
nia, to prawdopodobieństwo niewłaści−
wej reakcji licznika na impuls jest małe.
Jeżeli zaś wejście licznika jest sprzężo−
ne z monitorowanym źródłem zmienno−
prądowo (przez kondensator, zob. część
2, rys. 2.5), to licznik może w ogóle nie
Oczywiście jeżeli czas reakcji układu
odkłócającego będzie zbyt długi, to nie
będzie można używać przycisku do sek−
wencji szybkich naciśnięć. Jeżeli zaś
czas ten będzie za krótki, to może nie
zdołać wyeliminować wszystkich od−
bić.
Najprostszy układ odkłócający jest
pokazany na rys. 6.2 . Gdy przycisk S1
jest rozwarty (nie naciśnięty), to dzięki
rezystorowi R2 napięcie wyjściowe wy−
nosi 0V. Rezystor R1 zapewnia jednako−
wość napięcia obu końcówek kondensa−
tora C1, w tym wypadku +VE, co ozna−
cza że jest on rozładowany.
Jeżeli rezystory R1 i R2 zostały dob−
rane sensownie, i jeżeli oporność R2
jest dziesięciokrotnie mniejsza od opor−
ności R1, to po naciśnięciu S1 napięcie
wyjściowe będzie co najwyżej równe jed−
nej dziesiątej napięcia zasilania. Kon−
densator C1 nie będzie miał wpływu na
to napięcie, a oporność wejściowa ukła−
du, do którego napięcie to jest dopro−
wadzone, będzie miała wpływ nie−
wielki.
W czasie gdy przycisk jest naciśnię−
ty napięcie to jest równe napięciu zasila−
nia, ponieważ jest to napięcie obu koń−
cówek kondensatora. Oczywiście napię−
cie na C1 szybko wzrośnie (naładuje się
on) przez rezystor R2. Innymi słowy na−
pięcie na jego dolnej końcówce (według
rys. 6.2) będzie się obniżało w kierunku
0V z szybkością wyznaczoną przez je−
go pojemność i przez oporność R2. Za−
tem następne odbicia styków nie będą
mogły wywołać dalszych dodatnich im−
pulsów na wyjściu.
Gdy przycisk zostanie zwolniony, C1
rozładuje się przez R1, a napięcie jego
dolnej końcówki znów zrówna się z na−
pięciem zasilania.
Wartości poszczególnych elementów
są dość krytyczne, zależne od zastoso−
wanego styku i ilości odbić, których
wpływ musi zostać zneutralizowany.
Gdy na przykład wyjście jest połączone
z wejściem zegarowym licznika CMOS,
i gdy R1 i R2 są jedynymi rezystorami
połączonymi z tym wejściem, to można
spróbować przyjąć 100nF dla kondensa−
tora C1 i odpowiednio 100k W i 10k W dla
rezystorów R1 i R2.
Rys. 6.3. Układ (a) nie reaguje właściwie na powolnie zmieniające się napięcie.
Wstawienie przerzutnika Schmitta (b) usuwa tę wadę.
22
E LEKTRONIKA DLA WSZYSTKICH 6/96
154439190.038.png 154439190.001.png 154439190.002.png 154439190.003.png 154439190.004.png 154439190.005.png 154439190.006.png 154439190.007.png
Klocki elektroniczne
Rys. 6.4. Układ sprzęgu z modułem opisanym w tekście.
jego użyteczność, ale ma tę zaletę, że
można go użyć niemal z każdym prze−
łącznikiem przyciskowym bez obawy na−
trafienia na kłopoty z drganiami styków.
Moduł jest wyposażony w wejście
kasujące, generuje sygnał prostokątny
512Hz i 32768Hz i może bezpośred−
nio wysterować brzęczyk piezoelekt−
ryczny. Jest zasilany ogniwem 1,5V (któ−
re wstawia się bezpośrednio do modułu)
i pobiera tak mały prąd, że może pozo−
stawać włączony na stałe.
Sprzęg modułu licznika
Moduł jest zasilany ogniwem 1,5V,
nie może więc być bezpośrednio połą−
czony z żadnym z modułów serii kloc−
ków elektronicznych, dlatego jest po−
trzebny układ sprzęgu.
Tranzystorowy układ sprzęgu jest
przedstawiony na rys. 6.4 wraz ze
wspomnianym modułem licznika. W ra−
zie użycia innego modułu, należy spraw−
dzić numery wyprowadzeń.
W układzie użyto tranzystora w spo−
sób przytoczony na rys. 1.5 w części 1.
Jego rolą jest buforowanie pomiędzy wy−
ższym napięciem zasilania źródła syg−
nału a niższym napięciem zasilania
modułu licznika. Trzeba pamiętać, że
licznik jest zasilany z własnego ogniwa
1,5V, a źródło sygnału może być zasila−
ne napięciem 5V, 9V lub 12V.
Jeżeli do wejścia zostanie doprowa−
dzone napięcie 5V do 12V, to napięcie
kolektorowe tranzystora zostanie obni−
żone do 0V. Gdy tranzystor zostanie za−
blokowany, to napięcie to wzrośnie do
napięcia zasilania modułu licznika, czyli
do 1,5V. Wejście modułu licznika nie
otrzyma więc nigdy napięcia wyższego
od jego napięcia zasilającego.
W sprzęgu można użyć dowolnego
tranzystora npn mełej mocy o wysokim
wzmocnieniu, jak BC108, BC184L lub
podobne. Oporności dwóch rezystorów
wejściowych, R1 i R2, zostały tak dobra−
ne, aby tranzystor został zablokowany na−
wet wtedy, gdy napięcie wejściowe nie
zdoła obniżyć się całkowicie do zera. Na
przykład napięcie wyjściowe wzmacnia−
cza operacyjnego 741, zasilanego jednym
napięciem, nie może być niższe od 1V.
Trzeba też pamiętać, że tranzystor
odwraca sygnał wejściowy. Licznik re−
aguje na zbocza dodatnie (tzn. zlicza
gdy napięcie wzrasta), więc będzie zli−
czał gdy na wejściu napięcie będzie ob−
niżać się do zera. W niektórych przypad−
kach nie ma to znaczenia, a w innych dla
ponownego odwrócenia sygnału trzeba
użyć drugiego tranzystora, jak przedsta−
wia rys. 6.5 . Tranzystor TR2 nie potrze−
buje już rezystora w obwodzie bazy,
ponieważ rezystor R3, 22k W , dostatecz−
nie ogranicza prąd płynący z zasilacza
układu głównego.
reagować na powolnie zmieniające się
napięcie źródła.
Za przykłady złych źródeł sygnału
można wziąć czujniki światła, czy tempe−
ratury, omówione w części 1. Ich syg−
nały wyjściowe w miarę zmian mierzo−
nych wielkości zmieniają się powoli. Na−
wet jeżeli zmiany napięcia byłyby na tyle
duże, aby można je było uznać za po−
ziom logiczny 0 lub 1, to nie zdołałyby
wyzwolić licznika w układzie połączeń
pokazanym na rys. 6.3a .
W takiej wersji układu liczącego na−
pięcie wahające się w pobliżu progu
wyzwalania licznika mogłoby wywołać
zliczenie wielu niepożądanych impulsów
przejściowych zamiast pojedynczego
zdarzenia. Rezultaty zliczania wielu
przejść temperatury czy oświetlenia po−
wyżej i poniżej wybranej wartości gra−
nicznej będą bardzo mało przydatne.
Wstawienie przerzutnika Schmitta po−
między czujnik a licznik, jak pokazuje
rys. 6.3b , eliminuje tę trudność. Prze−
rzutniki Schmitta były omawiane
w części 1, rys. 1.7 do rys. 1.11. Można
je zestawiać z bramek logicznych
CMOS, wzmacniaczy operacyjnych, al−
bo używać w gotowej postaci układów
scalonych.
Moduł licznika
Chyba najprostszym i najtańszym ze
sposobów uzyskania układu liczącego
jest użycie gotowego modułu licznika.
W sprzedaży (w Wielkiej Brytanii) jest
wiele takich modułów, zawierających
wyświetlacz ciekłokrystaliczny, dekoder i
układ odkłócający. Dalsze informacje
dotyczą gotowego 5−cyfrowego modułu,
zasilanego pojedynczą baterią 1,5V, któ−
ry może działać z maksymalną częstotli−
wością 7 zliczeń na sekundę. Ta niewiel−
ka raczej częstotliwość ogranicza trochę
Rys. 6.5. Zastosowanie drugiego tranzystora odwraca układ logiczny w porówna−
niu z rys. 6.4.
Rys. 6.6. Użycie przekaźnika do całkowitego odizolowania modułu licznika od
źródła impulsów.
E LEKTRONIKA DLA WSZYSTKICH 6/96
23
154439190.008.png 154439190.009.png 154439190.010.png 154439190.011.png 154439190.012.png 154439190.013.png 154439190.014.png 154439190.015.png 154439190.016.png 154439190.017.png
Klocki elektroniczne
Tabela 6.1. Konwersja liczb z syste−
mu dziesiętnego na dwójkowy
Dziesiętny
Dwójkowy
2 3 =8 2 2 =4 2 1 =2 2 0 =1
0
0 0 0 0
1
0 0 0 1
2
0 0 1 0
3
0 0 1 1
4
0 1 0 0
5
0 1 0 1
6
0 1 1 0
7
0 1 1 1
8
1 0 0 0
Rys. 6.7. Moduł licznika z układem scalonym 4029B.
9
1 0 0 1
10
1 0 1 0
11
1 0 1 1
12
1 1 0 0
Całkowita izolacja
Moduł licznika jest urządzeniem deli−
katnym i uszkodzenie w obwodach
tranzystorów na rys. 6.4 lub rys. 6.5 mo−
że go uszkodzić. Jeżeli preferuje się cał−
kowitą izolację, to można użyć układu
przekaźnikowego z części 1, rys. 1.13c,
w sposób pokazany na rys. 6.6 . Istnie−
ją jeszcze bardziej wymyślne układy izo−
lacyjne, ale nie będą tu omawiane.
Układ ten reaguje na wzrost napięcia
wejściowego, nie tak jak układ z rys.
6.4. Oporności rezystorów i typ tranzys−
tora w układzie na rys. 6.6 są nieco bar−
dziej krytyczne, ponieważ trzeba zapew−
nić przepływ prądu o dostatecznym dla
przekaźnika natężeniu. Oporności re−
zystorów należy obliczyć według zasad
podanych w części 1, zgodnie z wybra−
nym typem tranzystora i przekaźnika.
W razie wątpliwości można wybrać
tranzystor Darlingtona npn, na przykład
TIP121 lub TIP122 i wziąć oporności
rezystorów podane na rys. 6.6. Taka
kombinacja powinna działać z każdym
zwyczajnym przekaźnikiem 12V.
Trzeba jednak wziąć pod uwagę fakt,
że nie każdy moduł licznika toleruje po−
zostawianie wejścia wolnego w czasie
gdy styki przekaźnika są rozwarte. Do
właściwego działania licznika może być
konieczne dodanie rezystora R3 o su−
gerowanej oporności 10k W .
Jest także możliwe odbijanie się sty−
ków przekaźnika. Szybszy licznik niż
proponowany moduł mógłby zliczać fał−
szywe impulsy. W takim razie może oka−
zać się potrzebny układ z rys. 6.2, w któ−
rym styki przekaźnika zastępują S1.
Zaleta:
− pełna izolacja modułu licznika.
Wady:
− koszt, rozmiary i pobór prądu prze−
kaźnika,
− w niektórych przypadkach odbijanie
się styków przekaźnika może wywoły−
wać fałszywe zliczenia.
− szybkość zliczania jest ograniczona
bezwładnością przekaźnika.
Dwójkowy licznik
dziesiętny
Rysunek 6.7 przedstawia moduł licz−
nika, w którym wykorzystano układ sca−
lony CMOS 4029B. Jest to dwójkowy
układ liczący (reagujący na narastające
zbocza impulsów), z którego wyjść Q1,
Q2, Q3 i Q4 jego zawartość można od−
czytać w układzie dwójkowym. Stan wy−
jścia Q1 nazywa się najmniej znaczącym
(najmłodszym) bitem (czyli LSB), a stan
wyjścia Q4 najbardziej znaczącym (naj−
starszym) bitem (czyli MSB)j. Wyjścia
licznika można połączyć z modułem ste−
rownika wyświetlacza ciekłokrystalicz−
nego albo elektroluminescencyjnego.
Dla 7−segmentowgo wyświetlacza elek−
troluminescencyjnego taki moduł można
utworzyć przy pomocy układu scalonego
CMOS 4511B, a dla ciekłokrystalicznego
przy pomocy CMOS 4543B, jak pokazu−
je rys. 6.9.
Do używania układu 4029B, pokaza−
nego na rys. 6.7, nie jest konieczna zna−
jomość systemu dwójkowego, jest on
jednak wart krótkiej wzmianki.
Cyframi w układzie dwójkowym
(zwanymi bitami) są 0 i 1, którym przypo−
rządkowuje się stany logicznego 0 (nis−
ki) i logicznej 1 (wysoki). Zero w układzie
dziesiętnym to 0 w układzie dwójkowym,
1 w układzie dziesiętnym to 1 w układzie
dwójkowym, ale 2 w układzie dziesięt−
nym to 10 w układzie dwójkowym (wy−
mawia się jeden−zero, a nie dziesięć).
System dwójkowy opiera się na potę−
gach dwójki. Tabela 6.1 pomoże w wy−
jaśnieniu tego systemu.
Bez wdawania się w długi opis wy−
starczy przyjrzeć się rozkładowi liczb
aby dostrzec w nim prawidłowość. Na
przykład liczbę zapisaną w systemie
dziesiętnym jako 6, w systemie dwójko−
wym zapisuje się jako 0110, czyli jedyn−
kę w kolumnie czwórek (czyli 2 do potę−
gi 2) i jedynkę w kolumnie dwójek (czyli
2 do potęgi 1). Tabela obejmuje 4−bito−
wą arytmetykę dwójkową (liczba
13
1 1 0 1
14
1 1 1 0
15
1 1 1 1
4−bitowa jest nazywana półbajtem (nib−
ble), a 8−bitowa bajtem (byte).
Największą liczbą 4−bitową jest 1111,
w układzie dziesiętnym 15. Jeżeli jednak
licznik ma sterować dziesiętnym wyświet−
laczem, to najwyższą potrzebną liczbą jest
9 (dwójkowo 1001). Liczniki, które liczą do 9
a następnie zerują się i wysyłają sygnał
przeniesienia, są nazywane licznikami dzie−
siętnymi kodowanymi dwójkowo (BCD, bi−
nary coded decimal). Niektóre liczniki scalo−
ne, na przykład 4029B, mogą zostać przy−
stosowane do liczenia albo do 15 albo do 9.
Układ 4029B może liczyć dwójkowo
od 0 do 15 (czyli do 1111). W tym celu
należy połączyć jego wyprowadzenie 9
z zasilaniem +VE. Jeżeli wyprowadze−
nie 9 zostanie połączone z 0V, licznik
zostanie przełączony w tryb BCD i kasu−
je się za dziesiątym zliczeniem. Jego
wyjścia pozostają nadal w układzie dwój−
kowym, zmianie ulega tylko stan, przy
którym licznik jest kasowany.
Na rys. 6.7 pokazano szczegółowo
sposób połączenia licznika 4029B w try−
bie BCD, w którym zlicza od 0 do 9,
a wraz z 10 impulsem kasuje się do 0
i wysyła impuls przeniesienia. Licznik
ten w każdej chwili może zostać skaso−
wany przez doprowadzenie dodatniego
impulsu do wejścia kasowania 1.
Licznik zwiększa stan o jeden za każ−
dym razem, gdy do wejścia zegarowego
zostanie doprowadzone dodatnie napię−
cie. Jak już to omówiono przy opisie mo−
dułu licznika, wymaga on bardzo czyste−
go sygnału. Zwykły przycisk, na skutek
odbijania się styków, za każdym naciś−
nięciem będzie wywoływał serię zliczeń,
jest więc konieczne zastosowania ukła−
du odkłócającego.
4−bitowy licznik dwójkowy/dziesiętny
4029B jest układem bardzo elastycz−
nym. Rozmieszczenie jego wyprowa−
dzeń jest podane w  tab. 6.2 .
24
E LEKTRONIKA DLA WSZYSTKICH 6/96
154439190.018.png 154439190.019.png 154439190.020.png 154439190.021.png 154439190.022.png 154439190.023.png 154439190.024.png 154439190.025.png 154439190.026.png 154439190.027.png 154439190.028.png 154439190.029.png 154439190.030.png 154439190.031.png
Klocki elektroniczne
Tab. 6.2. Wyprowadzenia układu
scalonego 4029B
wynieść 3 minuty i 59 sekund. Zatem
stan licznika dziesiątek powinien sko−
czyć z 0 do 5 (a nie z 0 do 9, jak w zwyk−
łym liczniku dziesiątkowym). W celu
wywołania takiego skoku wejścia proga−
mujące muszą zostać ustawione dwój−
kowo na 0101 (czyli dziesiętnie 5).
Praktyczny przykład użycia systemu
obciążenia równoległego do ustawienia
liczby początkowej można znaleźć
w projekcie czasowego układu odlicza−
jącego, załączonego do części 7 ”Sys−
temu projektowania modułowego”.
Kaskadowe łączenie
liczników
Gdy zostanie osiągnięty stan maksy−
malny lub minimalny, następny zegaro−
wy impuls wejściowy wywoła skasowa−
nie licznika i wysłanie przez wyjście
7 impulsu przeniesienia. Napięcie na
tym wyjściu normalnie jest dodatnie, ale
w czasie wyświetlania zera pojawia się
stan niski. Po następnym impulsie zega−
rowym napięcie na wyjściu 7 ponownie
staje się dodatnie i zmiana ta może zo−
stać użyta jako impuls zegarowy dla na−
stępnego licznika.
W ten sposób można łączyć kaska−
dowo szereg liczników, które liczą dzie−
siątki, setki itd. Ten bardzo prosty spo−
sób nadaje się do łączenia liczników
4029B. Istnieje jednak szereg innych
subtelnych sposobów łączenia kaskado−
wego, więcej informacji o których nale−
ży szukać w katalogach układów
CMOS.
Moduły wyświetlaczy
Moduły wyjściowe opisywane w czę−
ści 6 i 7 są przewidziane do sterowania
wyświetlaczami 7−segmentowymi elek−
troluminescencyjnymi lub ciekłokrysta−
licznymi, należałoby więc najpierw zająć
się systemem 7−segmentowym, przed−
stawionym na rys. 6.8 .
Poszczególne segmenty są oznacza−
ne literami od a do g. W ten sam spo−
sób oznacza się także wyjścia sterują−
cych tymi wyświetlaczami układów sca−
lonych, co ułatwia łączenie ich ze sobą.
Cyfra zero jest wyświetlana przez świe−
cenie segmentów a, b, c, d, e, f, cyfra 1
przez b, c itd. Chociaż system oznacza−
nia segmentów został znormalizowany,
to rozmieszczenie ich wyprowadzeń nie−
stety nie. Trzeba więc korzystając z ka−
talogu producenta ustalić, który segment
jest wyprowadzony którą końcówką. Za−
zwyczaj wyprowadzenia wyświetlaczy
jednego rozmiaru i kształtu są jednako−
we.
Trzeba też wiedzieć, że wyświetlacze
elektroluminescencyjne są produkowa−
ne w dwóch wersjach, ze wspólną kato−
dą i ze wspólną anodą. Więcej informa−
Wyprow. Funkcja
1
Preset enable (lub reset),
normalnie 0V, ustawianie pod
wpływem napięcia dodatniego.
2
Output, wyjście Q4.
3
Parallel load, wejście
programujące 4 (JAM).
4
Parallel load, wejście
programujące 1 (JAM).
5
Carry in, wejście przeniesienia,
normalnie 0V, wprowadzenie
przeniesienia pod wpływem
napięcia dodatniego
Rys. 6.9. Dekoder−sterownik wyświet−
lacza ciekłokrystalicznego typu
4543B.
6
Output, wyjście Q1.
7
Carry out, wyjście przeniesienia,
normalnie dodatnie, przerzuca
się do 0V przy maksymalnym
stanie przy zliczaniu w górę,
albo przy minimalnym stanie
przy odliczniu w dół.
cji na ten temat znajdzie się w części 7.
Wersje te nie są zamienne. Układ prze−
widziany do sterowania jedną wersją nie
nadaje się do sterowania drugą bez
zmiany ukladu sterowania.
Wyświetlacze ciekłokrystaliczne są
wytwarzane w inny sposób i nie ma
ich odmian katodowych i anodowych.
Sterownik−dekoder
wyświetlacza
ciekłokrystalicznego
Na rysunku 6.9 jest przedstawiony
moduł sterownika z układem CMOS
4543B. Wymaga on wejścia BCD i słu−
ży do sterowania jednej cyfry 7−segmen−
towego wyświetlacza ciekłokrystaliczne−
go. Zazwyczaj wyświetlacze te są wy−
twarzane jako kilkucyfrowe. Każda
z cyfr do sterowania wymaga więc jed−
nego 4543B. (Istnieją także specjalne
układy scalone do sterowania więcej niż
jedną cyfrą.) Konieczne jest sprawdze−
nie w katalogu, które wyprowadzenie
jest połączone z którym segmentem
której cyfry. Brzmi to w sposób dość za−
wiły... i jest w rzeczywistości! Wy−
świetlacze ciekłokrystaliczne różnią się
pod wielu względami od wyświetlaczy
elektroluminescencyjnych. Są bardziej
delikatne mechanicznie, łatwo je znisz−
czyć przez zgniecenie. Są one także
wrażliwe na ładunki elektrostatyczne,
należy stosować do nich takie same
środki ostrożności jak do układów
CMOS. Nie należy też nigdy ich lutować,
tylko stosować podstawki.
Szereg wyprowadzeń służy do stero−
wania kropkami dziesiętnymi, dwukrop−
kami itp. Nie używane wyprowadzenia
należy połączyć z wyprowadzeniem
płyty tylnej (BackPlane). A najważniej−
sza ze wszystkiego w każdym wy−
świetlaczu ciekłokrystalicznym jest ko−
nieczność doprowadzenia napięcia fali
prostokątnej do płyty tylnej. To samo na−
pięcie doprowadza się także do końców−
ki PH w układzie scalonym sterownika
8
0V zasilania.
9
Binary/decimal, wybór zliczania
w systemie dwójkowym lub
dziesiętnym, dodatnie napięcie
dla zliczania dwójkowego, a 0V
dla dziesiętnego.
10
Up/down, wybór zliczania
w górę lub odliczanie w dół,
dodatnie napięcie dla zliczania
w górę, a 0V dla odliczania
w dół.
11
Output, wyjście Q2.
12
Parallel load, wejście
programujące 2 (JAM).
13
Parallel load, wejście
programujące 3 (JAM).
14
Output, wyjście Q3.
15
Clock, wejście zegarowe, zlicze−
nie następuje pod wpływem na−
rastającego zbocza impulsu.
16
+VE zasilania.
Wejścia programujące
Te cztery wejścia nazywają się we−
jściami programującymi lub JAM. Przy
ich pomocy można ustawić stan począt−
kowy licznika (dowolną liczbę dwójkową
w zakresie 0...1111). Z chwilą doprowa−
dzenia napięcia dodatniego do wejścia
ustawiającego (Preset Enable), do liczni−
ka zostaje wprowadzona liczba podana
na wejścia JAM Input 1...4.
Na przykład trzeba zbudować układ
czasowy, który odlicza czas w dół w mi−
nutach i sekundach. Gdy stan począt−
kowy licznika przykładowo wynosi 4 mi−
nuty i 00 sekund, to następny powinien
Rys. 6.8. Oznaczenia cyfry
7−segmentowej.
E LEKTRONIKA DLA WSZYSTKICH 6/96
25
154439190.032.png 154439190.033.png 154439190.034.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin