Henry Krotoschin
HUNA
PRAKTYCZNY PODRĘCZNIK
Przełożył Mariusz Cecuła
wydawnictwo MEDIUM
Cykl książek
STAROŻYTNA WIEDZA KAHUNÓW
obejmuje następujące tytuły:
1. MAGIA CUDÓW
(The Secret Science behind Miracles)
2. DĄŻENIE KU ŚWIATŁU
(Growing into the Light)
3. WIEDZA TAJEMNA W PRAKTYCE
(The Secret Science at Work)
4. AUTOSUGESTIA
(Self-Suggestion)
5. ANALIZA PSYCHOMETRYCZNA
(Psychometric Analysis)
6. HUNA W RELIGIACH ŚWIATA
(The Huna Code in Religions)
7. NAUKA UKRYTA W EWANGELIACH
(What Jezus Taught in Secret)
Spis Treści
Podziękowania 4
Przedmowa 4
Wprowadzenie
Co to jest Huna? 5
Rozdział l
Mana - nasza potężna ziemska siła 19
Rozdział 2
Trzy praktyczne narzędzia Huny 27
Rozdział 3
Średnie Ja 36
Rozdział 4
Niższe Ja 38
Rozdział 5
Wahadełko 57
Rozdział 6
Kala - duchowe oczyszczenie 61
Rozdział 7
Wyższe Ja 69
Rozdział 8
Modlitwa według Huny i uzdrawianie duchowe 75
Rozdział 9
Rozwój i postęp 87
Rozdział 10
Doświadczenia studentów praktykujących Hunę 93
Dodatek
Wiedza Huny i nauka Esseńczyków 95
Spośród wielu osób, którym z całego serca dziękuję za radę, pomoc i zachętę do działania, szczególnie chciałbym wyróżnić: Maxa i Hermana - niezmordowanych pomocników; Othę, który dał mi „zapłon inicjatywy"; Sir George'a i Reginę - artystów; Jacąueline i Annette - za ich miłość; Erwina, jak również innego Maxa, którzy mnie wiele nauczyli; Jeannettę i Clarę oraz Helenę, których skuteczne działanie silnie wsparło i przyspieszyło tę publikację, oraz naturalnie Ariel i George'a.
Przy wydaniu niniejszej książki korzystałem z istotnego wsparcia W. Michaela Harlachera, który był do mojej dyspozycji jako wysoko kwalifikowany i sumienny lektor. Wiele się od niego nauczyłem, dlatego też zobowiązany jestem do złożenia mu serdecznego podziękowania.
Henry Krotoschin jest najbardziej kwalifikowanym autorem podręcznika praktycznego zastosowania Huny, którego od dawna brakowało w niemieckiej strefie językowej. Henry ma zarówno wykształcenie naukowe, jak również doświadczenie praktyczne; zna doskonale niemiecko- i anglojęzyczną literaturę poświęconą Hunie.
Międzynarodowa organizacja Huny - Huna Research Inc. -założona w 1945 roku w USA przez Maxa Freedoma Longa, zatwierdziła Henry'ego jako nauczyciela i praktyka Huny. Jest on naszym oficjalnym przedstawicielem w Europie oraz kierownikiem naszej placówki, Huna Forschungs-Gesellschaft, w Zurichu. Jako mówca i nauczyciel cieszy się międzynarodowym uznaniem. Pisze on na podstawie własnego doświadczenia, ponieważ praktykuje Hunę na co dzień.
Książka ta gruntownie omawia naukę Huny. U jej podstaw leżą liczne wykłady i seminaria Henry'ego, prowadzone w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i USA, a także ośmiotygodniowy cykl odczytów, jaki przeprowadziliśmy obaj w 1985 roku w Niemczech i Szwajcarii.
Nie ma wątpliwości co do tego, że podstawowe zasady nauki Huny omówione w tej książce są autentyczne. Można je od razu zastosować w praktyce, aby kształtować swoje życie szczęśliwie, harmonijnie i bardziej celowo. Już od dzisiaj możesz żyć według przewodniej myśli Huny: Nigdy nie krzywdzić, zawsze pomagać!
Prof. dr E. Otha Wingo,
dyrektor Huna Research Inc.,
Cape Girardeau, Missouri, USA
Nie powinieneś tęsknić za doskonalą nauką, lecz za doskonaleniem samego siebie.
Hermann Hesse
Książka ta podaje proste i dla każdego zrozumiałe informacje na temat nauki i praktyki Huny. Po jej przeczytaniu Czytelnicy pojmą podstawowe zasady Huny i - jeżeli zechcą - wzbogacą dzięki niej swoje codzienne życie oraz poczynią postęp duchowy i materialny. Książka jest również spełnieniem obietnicy, jaką złożyłem niektórym uczestnikom moich seminariów: jest przeglądowym omówieniem praktyki Huny.
Huna to sposób życia. Przez sposób życia rozumiem poznanie ideologicznych podstaw i praktycznych wskazówek, które umożliwiają wprowadzenie owych podstaw w czyn, oraz stosowanie ich w codziennym życiu i czerpanie z tego korzyści. Huna nie jest religią ani wyznaniem, nie zawiera żadnego dogmatu. Nie zakłada, że człowiek podda się niewolniczo jej ideom; oczekuje krytycznego podejścia w celu dopasowania nauki i praktyki do indywidualnych potrzeb człowieka.
Huna stanowi wielką pomoc w życiu. Dzięki zastosowaniu się do jej wskazówek i pojęć możemy doprowadzić w naszym codziennym życiu do pozytywnych zmian, szczególnie w stosunkach z bliźnimi. Zmiany te uznamy za cud, zwłaszcza gdy spojrzymy na nie z perspektywy czasu. Z pewnością nasi bliźni odbiorą je jako cudowne, ponieważ nie będą wiedzieć, jak do nich doszło.
W obecnym życiu egzystujemy jako inkarnowane duchy (łac. caro, carnis = ciało). My, ludzie, jesteśmy czystymi istotami duchowymi, które na krótki czas, około siedemdziesięciu, osiemdziesięciu lat, są ściśle związane z materią przez swoje ciało. Jest to okres nauki, w którym doznajemy przyjemnych, ale niestety również bolesnych doświadczeń. Najczęściej przyjemne doznania przyjmujemy za oczywiste, nie zastanawiając się nad nimi i nie dziękując za nie. Ból i cierpienia przysparzają nam problemów i trosk, a od nich chcielibyśmy się uwolnić. Jeśli uwalnianie to nastąpi w procesie nauki, wtedy wszystko jest w porządku; jeżeli nie, musimy doświadczyć jeszcze więcej bólu. Niekiedy konieczne jest przejście przez kolejne życie, aby wstąpić na wyższy szczebel drabiny rozwoju etycznego.
W rozpoznaniu owego - by tak rzec - pełnego łask procesu nauki, zaakceptowaniu go i przeżyciu Huna stanowi klasyczną pomoc. Ja sam dopiero dzięki niej zdołałem zrozumieć pewne fragmenty Biblii, a moja droga do Boga, na której wiarę zastąpiła wiedza, była właśnie drogą nauki i praktykowania Huny. W tej dziedzinie każdy, kto zajmuje się Huną, może wzbogacić swoje życie o pouczające doświadczenia. Nierealistyczne i trudne do przyjęcia żądania Jezusa, jak na przykład: „Miłujcie swoich wrogów", nagle stają się jasne ł proste, a ich spełnienie okazuje się możliwe. Nie mamy do czynienia - jak ktoś mógłby utrzymywać -z bigoterią, lecz z praktyką życiową. Bardzo ważne jest przy tym zdrowe, naturalne i celowe podejście do ludzkiego Ja. Pod tym względem nauka Huny daje nam jasne i skuteczne instrukcje. W ciągu dziesiątków lat poszukiwań nie znalazłem żadnej innej nauki wschodniej czy też zachodniej, która byłaby równie klarowna i skuteczna, jak nauka i praktyka Huny. Każdy, kto dostąpił łaski (a wielu dostąpi jej jeszcze) nawiązywania kontaktu z własnym Wyższym Ja, potwierdzi te doświadczenia. Jest to niesłychanie uszczęśliwiające i poruszające przeżycie.
Być może niektórzy czytelnicy pomyślą, że moje entuzjastyczne wypowiedzi dotyczące cudownej mocy Huny są przesadne. Cierpliwości! Chciałbym w tym miejscu wyjaśnić moje zapatrywania na Hunę i związane z nią doświadczenia. Tego rodzaju twierdzeń nie wypowiadam bowiem lekkomyślnie i potrafię je udowodnić. Uzyskałem dyplom inżynierski Wyższej Szkoły Technicznej w Zurichu, cieszącej się dobrą opinią. Jestem naukowcem związanym z naukami przyrodniczymi. Przez lata zajmowałem się chemią i fizyką, jednocześnie próbując połączyć moją wiedzę w zakresie techniki oraz teoretycznej i praktycznej fizyki z nasuwającymi mi się wnioskami na temat boskich wpływów we wszechświecie i tworzeniu fizycznego świata. Bliższa prezentacja powyższych rozważań w ramach tak krótkiego kursu Huny zajęłaby jednak zbyt dużo miejsca.
W ciągu mojego życia ciągle zadawałem sobie podstawowe pytania. Na przykład: Dlaczego w ogóle żyjemy? Co było przed życiem, co jest po nim? Jaki jest sens naszego życia? Dlaczego doświadczamy bólu? Jak osiągamy tzw. szczęście? Przez dziesiątki lat badałem niektóre religie i nauki pochodzące zarówno z naszego kręgu kulturowego, jak i ze Wschodu. Dostępne mi religie pozostawiały jednak zbyt wiele pytań bez odpowiedzi, a dla mądrości Wschodu miałem co prawda duże uznanie, lecz - mówiąc otwarcie -kłopot sprawiało mi wiele nowych słów, których powinienem był się nauczyć. Chodziło nie tylko o przetłumaczenie ich na znany mi język, lecz przede wszystkim o staranne zgłębienie ich szczególnego sensu. Bez tego korzystanie z określonych przez nie pojęć nie jest bowiem możliwe.
Wiele z tych godnych uwagi i szacunku określeń jest nam, ludziom Zachodu, obcych. Choć kilku zachodnich filozofów próbowało je nam przybliżyć, to jednak takiego rodzaju praca umysłowa była dla mnie zbyt skomplikowana. Odnosiłem poza tym wrażenie, że nie zdołam zastosować w codziennym życiu zasad, których chciałem się nauczyć.
Toteż szukając w zapamiętaniu poznania, przeżywałem w konsekwencji tylko kłopoty i rozczarowania. Aż w końcu nadeszło owo decydujące niedzielne popołudnie, kiedy do moich rąk trafiły dwie najważniejsze książki o Hunie. Nie było to bynajmniej dziełem przypadku. Byłem prowadzony. Czy można tak twierdzić? Osądźcie sami!
Pewien mój przyjaciel miał dom w Ticino nad Lago Maggiore, usytuowany u podnóża stromo opadającego zbocza. Jego żona była aktorką, bardzo często wyjeżdżającą na występy sceniczne, toteż ja i moja żona nigdy nie mogliśmy jej zastać. Wreszcie nastąpił taki dzień: zaproszono nas na herbatę. Wejście do budynku znajdowało się z tyłu, od strony zbocza, jak zwykle tutaj, co jest zresztą uzasadnione. Weszliśmy do środka, po czym przyjaciel przedstawił nas swojej żonie. Obie kobiety, rozmawiając z ożywieniem, wyszły na taras, z którego roztaczał się wspaniały widok na jezioro i na którym latem toczyło się życie. Ja jednak pozostałem w salonie. Przyjaciel stał obok mnie. Położył mi rękę na ramieniu, a drugą wskazał drzwi wiodące na taras i zaproponował, byśmy dołączyli do pań. Dlaczego nie przyjąłem zaproszenia? Dalej stałem w pokoju, po czym skierowałem się ku półkom pełnym książek. Tymczasem przyjaciel zaczął się już trochę niecierpliwić.
- No, chodź - naglił.
Ja jednak stanąłem na palcach i wyciągnąłem dwie książki, które od razu zacząłem przeglądać z dużym zainteresowaniem. Przyjaciel niecierpliwym gestem wyjął mi je z rąk, lecz zaoponowałem:
- To bardzo ciekawe.
Spojrzał na grzbiety książek i stwierdził:
- Huna! Co za bzdury! Jeżeli to cię interesuje, sprezentuję ci te prace!
...
Kebek