przeznaczenie.pdf

(386 KB) Pobierz
Jak zapanować nad swoim przeznaczeniem
Jak zapanować nad
swoim przeznaczeniem?
Czyli techniki, które pozwolą panować Ci w czasie gry
taktycznej, zwanej życiem.
AUTOR I WŁAŚCICIEL PRAW AUTORSKICH, W TYM ROZPOWSZECHNIANIA,
DRUKOWANIA I PRZETWARZANIA W INNEJ FORMIE NIŻ TA: Wampirek
Bez zgody autora zabrania się drukowania tego tekstu w formie masowej, płatnej,
jakiejkolwiek komercyjnej lub jako część innych publikacji. Niniejsze prawo do tego ma
jedynie autor i to jedynie od niego zależy, czy je wykorzysta i czy tekst będzie miał charakter komercyjny. Jeśli zapłaciłeś za ten tekst
chociaż złotówkę (albo precyzyjniej: cenę kosztów wydruku przekroczono)- zgłoś mi to: Staniszewskim@wp.pl
Wstęp
Bardzo wiele rzeczy wpływa na to, w jaki sposób układa się nasze życie. Nie mówię tutaj o
tym, że jest ono nieprzewidywalne, bo gdybym tak powiedział najprawdopodobniej
skłamałbym, gdyż sam uważam, że życie nie tylko jest przewidywalne, ale wręcz oczywiste.
To wszystko co wpływa na chwilę obecną oraz na przyszłe wydarzenia naprawdę ma swoje
źródło, do którego można dotrzeć. Tych źródeł jest parę i wszystkie skupiają się w jednym
miejscu, które jest przez fachowców z tej dziedziny nazywane polem morficznym. Pole
morficzne ja osobiście odbieram jako zbiór wszystkich zależności we wszechświecie, ale
także i jako swego rodzaju globalną podświadomość. Wszystko, co jest w polu morficznym
wpływa wzajemnie na siebie. W polu morficznym jest każda podświadomość wszystkich istot
zarówno fizycznych, jak i astralnych- zarówno żyjących jak i umarłych. Każde wydarzenie
przeszłe, obecne i przyszłe, każda umiejętność, cała wiedza oraz każda niemal informacja
wszechświata jest zapisana w polu morficznym. Po co Ci potrzebna wiedza o czymś takim?
Wiedząc, że gdzieś to jest zapisane masz już powód do tego, by tam dotrzeć i to ZMIENIĆ
wg własnych potrzeb! Techniki, które tutaj przedstawię nie należą do bardzo łatwych.
Zwłaszcza dotyczy to konstelacji, które pozwalają uwolnić się także od karmicznych
uwarunkowań. Dlatego poświęcę im tyle miejsca, ile uważam za niezbędne, by w pełni móc
je wykorzystać i robić to na korzyść swoją.
Linia czasu (technika typowa dla NLP)
Jedną z technik NLP są linie czasu. Służą one do zmiany przekonań często, ale także i do
programowania swojej przyszłości i ustalania celów. Niżej masz pełny opis techniki z
użyciem linii czasu, programując cele na najbliższe 10 lat. Polecam, bo technika dobrze
zrobiona działa cuda. Robiąc wg schematu niżej samodzielnie osiągnąłem niemal wszystko,
co zapisałem w odpowiednich okresach czasu, a mało tego nie było.
Procedura wygląda następująco:
Ustalenie dat kluczowych (zapisane niżej wg tego, co na chwilę obecną, czyli w moim
przypadku, gdy to piszę- lipiec 2006):
jutro
za 3 dni
za tydzień
za 2 tygodnie
10714701.001.png
za miesiąc (sierpień 2006)
za 2 miesiące (wrzesień 2007)
za 3 miesiące (październik 2007)
za pół roku (styczeń 2007)
2008 rok
2009 rok
2011 rok
2014 rok
2016 rok
Piszesz, co musiałeś zrobić jutro, za 3 dni, za tydzień, 2 itd., by osiągnąć to, co masz teraz
w 2015 roku (formuła czasowa ważna). Pisz o WSZYSTKIM co Ci przyjdzie na myśl:
jakie będziesz mieć zdrowie, żonę, ile dzieci, rodzinę, przyjaciół, ile czasu na to
poświęcać będziesz, jakie będziesz mieć dochody, zwierzęta domowe, pozycje
majątkową, kim z zawodu będziesz, ile samochodów, jaki dom itd. itp. To wszystko MA
ZNACZENIE. Np. by mieć wille w 2016 w 2011 musiałeś założyć interes jakiś tam, albo
grać na giełdzie. Pisz wg dat, by było widać wyraźnie, które wydarzenie do jakiego okresu
się odnosiło. PRZESADZAJ we wszystkim np. daj sobie w 2015 roku 300.000
miesięcznie, bo nawet, jak zrealizujesz 70% tego planu, to te 70% będzie stanowić nadal
ze 150% tego, co byś zaplanował myśląc realistycznie. Andrzej Batko zaplanował sobie
wyspę tropikalną 10 lat przed realizacją planu- i ma działkę podobno na jednej z nich.
WARTO więc przesadzać, bo może się to zrealizować. Ja niemal wszystkie cele, które
zapisałem na odpowiednich datach mam zrealizowane. Ilość odwiedzin wzrosła nawet na
stronie, a to też mam zaplanowane... na za pól roku, więc cele przyśpieszają względem
tego, co planowałem na korzyść. Poza tym kumpel za 6 lat ma być wspólnikiem w firmie
reklamowej którą założę i parę dni po napisaniu planu zainteresował się NLP, gdy
pokazałem mu, ile potrafię "brudu" wyciągnąć z człowieka, którego poznałem... godzinę
temu. TO DZIAŁA WIĘC.
Drukujesz wyraźne w miarę karteczki z datami punktu pierwszego.
Ustawiasz w linii prostej je tak, że one będą Twoją linią czasu, ale tutaj uwaga: kierujesz
się intuicją wybierając odległość jednej karteczki od drugiej, a nie tak, ze są one
regularnie ustawione od siebie. Większa przestrzeń między latami na ogół będzie
oznaczać, że jest w tamtym okresie dużo do zrobienia- informacja z pola morficznego
pochodzi, więc jest niemal pewna.
Kotwiczysz stan pewności:
Znajdź obraz/uczucia tego zdarzenia z przyszłości, którego jesteś pewien np. jesteś
pewien, że wstanie Słońce jutro. Gdy osiągniesz stan szczytowy tego uczucia skupiając
się na nim najlepiej złącz palce jakieś 2 konkretne prawej i lewej ręki, co będzie kotwicą
na ten stan. Sprawdź, czy się odpala- to nie musi być silne uczucie.
Idziesz do punktu teraźniejszego, patrzysz przed siebie i mówisz w myślach: "Co muszę
zrobić za 1 dzień, by osiągnąć to, co mam w roku 2016". Forma czasowa zdania jest
bardzo ważna- zaburzenie percepcji czasu w niej jest. Najlepiej napisz ją sobie gdzieś i
powtarzaj z kartki.
Wymieniasz to, co zapisałeś pod datą za 1 dzień.
Mówisz sobie: "Mając całkowitą pewność tego, że to się stanie wchodzę w ten okres".
Robisz krok i odpalasz kotwicę pewności na palcach tą z punktu 5.
Powtarzasz całość aż dojdziesz do kartki z datą 2016.
Odwracasz się i patrzysz na siebie samego, gdy ustawiałeś sobie linię czasu.
Dziękujesz sam sobie- to ważne, za to, co zrobiłeś wtedy, by mieć to, co masz teraz
(forma zdania ma też znaczenie).
Wychodzisz poza linie czasu i wracasz obok niej przechodząc na punkt TERAZ.
Powtarzasz procedurę wstecznie z formą "Co zrobiłem w roku 2014, by mieć to co mam
w 2016" i ponownie wymieniasz to, co masz zapisane, potem "co robiłem w 2011, by
mieć to, co mam w 2014” itd. aż do daty „za 3 dni”.
Ostatni najważniejszy punkt: zmieniasz procedurę z punktu 13 dając formę "Co zrobię
jutro, by mieć to, co mam w roku 2015".
To tyle jeśli chodzi o linie czasu. Mi napisanie planu 10-cio letniego zajęło 2.5 godziny,
zaprogramowanie go na linii 40 minut, czytając z kartki i robiąc na wstępie wizualizacje tego,
co się będzie dziać w przyszłości. Bardzo wiele celów już zrealizowało się. Trener od hipnozy
np. sam zaoferował pomoc przy promowaniu mojej strony, bo pomysł mu się spodobał, a
zauważył, że odwiedzin nie ma tak dużo i umieścił moją stronę w swoim webringu i na swojej
stronie. On sam ma 55.000 na liczniku, więc zna się na pozycjonowaniu bardzo dobrze. No i
to co ważne- hipnozę opanowałem w takim stopniu w jakim chciałem, a nawet lepszym-
widać po ilości działających nagrań, ale co ważniejsze po sesjach tych, które prowadzę na
żywo- one najlepiej odzwierciedlają osiągnięcie celu i jestem z efektów zadowolony.
Konstelacje krok po kroku
Opis techniki w wersji podstawowej
Jedną z najbardziej niezwykłych technik wpływania na przeznaczenie oraz uwarunkowania
karmiczne, jaką miałem okazję poznać są niewątpliwie konstelacje. Jest to technika
wpływania na pole morficzne poprzez swego rodzaju reprezentacje pewnych
osób/rzeczy/zjawisk. Podam przykład może ten najbardziej zawsze wzbudzający emocje w
uczestnikach i obserwatorach. Z grupki iluś osób (nie mniej niż 10) wybierane są kolejne,
które mają oznaczać kolejnych członków rodziny. Co to znaczy wybierane? To znaczy, że
osoba, u której chcemy poprawić relacje w rodzinie wybiera, kierując się w zasadzie intuicją
czy podświadomością z pozostałych osób mamę, tatę, dziadka, siostrę itd. itd. Po dokonaniu
takiego wyboru następuje zasadnicze pytanie, skierowane do tej osoby: „czy zgadzasz się
reprezentować osobę X?”. Z reguły pada odpowiedź tak, ale bywa, że osoba w nieświadomy
sposób wie, że psychicznie nie wytrzymałaby emocji osób, którymi stanie się na czas
konstelacji- wtedy trzeba inną osobę wybrać. Przyjmijmy jednak, że padła odpowiedź „Tak”.
W następnej kolejności osoba jest prowadzona (wstaje, jeśli siedziała) w pewne miejsce w
przestrzeni (po prostu osoba, której ustawiane są konstelacje GDZIEŚ ją ustawia np. w sali w
rogu i w odpowiednim kierunku). W tym momencie osoba wchodzi w pole morficzne i w
myśli/emocje/uczucia tej osoby lub tej reprezentacji, którą jest. Kolejno dodawane są osoby
które względem tej pierwszej też są gdzieś ustawiane. I tutaj dzieje się rzecz ciekawa: te
wszystkie osoby mimo, że nie znają zupełnie osób, którymi na czas konstelacji się stają czują,
myśli i zachowują się niemal tak, jak tamte osoby. Nawet wykonują nieświadomie
charakterystyczne dla tamtych osób gesty, należące do ich mowy ciała! Co jednak ważne:
czują np. niepokój, nienawiść, radość, smutek, stres itd. itp., towarzyszące im na co dzień. Są
świadome, od której osoby czy raczej przez którą tak się czują. To, co należy zrobić by było
jak najlepiej i by te emocje znikały to zwyczajnie przemieścić te osoby w inne miejsce
przykładowo sali, czy zwrócić je twarzą w innym kierunku. Od razu trzeba dodać, że
pozostałe osoby, gdy chociaż jeden element (czytaj: osoba) zostanie zmieniona, to u nich
również pojawiają się nowe emocje- nawet jeśli są zwróceni tak, że nie widzą, jaka zmiana
nastąpiła np. nie widząc, że ktoś się przesunął lekko, że ktoś się obrócił itd. Po
przemieszczeniu osób w taki sposób, by każda z nich czuła się dobrze na tym miejscu, gdzie
jest następują pewne zmiany w polu morficznym, które przekładają się na zmianę
przeznaczenia tych osób i samopoczucia. Dodam, że odpowiednie ustawienie wszystkich tak,
by układ był jak najbardziej pozytywny trwać może nawet godzinę nawet, jeśli jest tylko 5
osób w układzie. Tutaj więc bardzo ważnym czynnikiem jest intuicja, bo jeśli źle ustawisz to
narażasz się na to, że będzie gorzej niż było! Oczywiście- czasem taki jest cel, gdy np.
jedynym celem jest zemsta na kimś. Niemniej zakładam, że chcemy tak pomagać. To
naprawdę zadziwiające, jak osoby emocjonalnie reagują w czasie stawiania układu- niektóre
płaczą nieraz, a ja sam będąc nieraz uczestnikiem na konstelacjach, które stawiał Grzegorz
Halkiew po swoich szkoleniach odczuwałem siłę tej metody. W gruncie rzeczy przypomina
ona pod pewnymi względami voodoo, niemniej jak najbardziej pozytywne i dobroczynne, a
nie szkodzące, jak je kojarzy większość osób (apropo voodoo: większość nie wie, że można tą
metodą także leczyć). Po odpowiednim ustawieniu osób trzeba symbolicznie powiedzieć, że
wracają do swoich poprzednich ról i życie osób, które reprezentowały już na nich nie
wpływa- znaczy nie wpływa na osoby, które pomagały. Możesz przetestować wersję z
koleżanką lub kolegą- by on/ona poczuł/poczuła to, co Ty.
Opis techniki w wersji przerobionej
Niemniej stawianie na osobach raczej nie będzie dla Ciebie do zrealizowania z podstawowego
powodu, że nie znajdziesz dość dużej ilości osób, które byłyby chętne do tego. Pokażę więc
Ci w tym artykule, w jaki sposób wykorzystać w pełni moc tej metody, używając do tego
tylko kart, szachów czy czegokolwiek innego, co będzie jedynie symbolizować osoby,
zjawiska, wydarzenia czy rzeczy przyszłe- przyszłe zmiany, lepsze relacje. By nie było
żadnych wątpliwości pokażę więc na przykładzie kart w dalszej części jak użyć tej techniki.
Jedyne czego w tej chwili więc potrzebujesz to nieco czasu, zestaw kart co najmniej tych, na
których są figury, a najlepiej całej talii, jeśli posiadasz i odpowiednie miejsce- czytaj
niezastawiony niczym stół/burko, by można było swobodnie rozstawiać na nim karty i
przemieszczać. Możesz wykorzystać karty tarota lub gier fantasy jeśli wolisz, niemniej
zwykłe karty do gry w pokera wystarczą. Pokaże, w jaki sposób można przykładowo osiągnąć
zamierzony cel na przykładzie relacji z innymi.
Punktem wyjściowym będzie ustalenie problemu. Powiedzmy, że problemem jest brak
dobrych relacji w rodzinie. To samo w sobie problemem być nie musi, ale sam fakt, że nam to
przeszkadza jest tutaj istotny. Wybrać więc możemy do konstelacji następujące osoby
przykładowo:
Mama
Tata
Siostra
Brat
Dziadek
Ciotka
Kuzyn
Mamy tutaj więc na wstępie siedmioelementową konstelację. Do tego trzeba dodać co
najmniej ósmy element, czyli Ciebie samego. To co należy zrobić po ustaleniu, kto znajdzie
się w układzie to przypisanie mu symbolicznie karty. Wybierasz karty z dostępnych
całkowicie intuicyjnie. Przykładowo:
Ty- A Dzwonek
Mama Q Wino
Tata K Wino
Siostra Q Dzwonek
Brat J Żołądź
Dziadek J Czerw
Ciotka Q Czerw
Kuzyn 9 Dzwonek
To, co dalej musisz z kartami zrobić to ustawić je w przestrzeni. Robisz to intuicyjnie
stawiając tak, by odzwierciedlały najlepiej stan obecny relacji. Kieruj się intuicją, a nie
logiką. To ważne. Przykładowe ustawienie masz na rysunku poniżej. Zawsze zaczynaj od
wstawienia siebie, bo jesteś punktem odniesienia. Pamiętaj, by podświadomie uwzględniać
wielkość dostępnej przestrzeni. Kierunek, w którym karta jest zwrócona tez może mieć
znaczenie. Najważniejsza jest Twoja intuicja. Jeśli jakaś karta nakłada się na inną to też nie
jest to bez znaczenia. Przykładowy układ widać poniżej.
Interpretując hipotetyczną sytuację widzianą na rysunku powyżej możemy domyślić się na
pierwszy rzut oka, że na moją osobę (A Dzwonek) ma duży wpływ matka (Q Wino),
natomiast z siostrą i bratem jestem w dobrych relacjach (Q Dzwonek i J Żołądź). Ojciec jako,
że trzyma się z boku z dala od reszty rodziny mógłby sugerować obojętność wobec niej czy
małe ogólne zainteresowanie sprawami rodzinnymi. Jest to niemniej hipotetyczna sytuacja-
tak naprawdę nie mam nawet brata, ale dałem tutaj tą kartę, by nic nie sugerować.
Po ustawieniu każdego na swoim miejscu przyszedł czas, by sprawdzić, co tak naprawdę się
dzieje w układzie. Tutaj bardzo ważne są umiejętności intuicyjne- między innymi empatia,
choć nie jest ona niezbędna. W przypadku, gdy w konstelacjach ustawia się ludzi jest dużo
łatwiej, bo oni sami mogą powiedzieć o tym, co czują w danej chwili. Natomiast gdy
ustawiamy na kartach sam musisz wczuć się w nie. Jak to zrobić? Na parę sposobów:
Trzymaj dłoń nad kartą i zastanów się, czy ona emanuje energią pozytywną, czy
negatywną. Jak Ty ją odbierasz.
10714701.002.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin