2011_1.pdf
(
5641 KB
)
Pobierz
677447167 UNPDF
Jaki wpływ wywieramy na otoczenie?
Andrzej Poręba
Weszliśmy w nowy, 2011 rok.
Nie wiemy, co on nam przyniesie.
Nie potraimy przewidzieć, co bę-
dziemy przeżywać w swoich rodzi-
nach, w zborach, w pracy, w szkole
czy w miejscach swego zamieszka-
nia.
Wierzymy, że Bóg o wszystkim
wie i ma nad wszystkim kontrolę
– i to jest prawda. Wielu wierzących
ludzi twierdzi, że bez woli Bożej nic
się nie dzieje i tym sposobem tłu-
maczą wszystkie przykre i bolesne
doświadczenia, zrzucając niejako
z ludzi, a nierzadko i z siebie, wszel-
ką odpowiedzialność. To zdanie
pozornie jest biblijne, ale niestety,
wyrwane z kontekstu nie wyjaśnia
tematu. Okazuje się, że także czło-
wiek może wpływać na swoje życie,
jak również na otoczenie, własną
postawą – mową i działaniem. Bóg
objawił swoją wolę w Piśmie Świę-
tym, określając zasady właściwych
relacji z Nim, jak i z ludźmi. Zna-
my Dekalog, jak również powtórzo-
ne przez Pana Jezusa dwa najwięk-
sze przykazania, na których opiera
się cały zakon i prorocy:
Będziesz
miłował Pana, Boga swego, z całe-
go serca swego i całej duszy swojej,
i z całej myśli swojej. To jest najwięk-
sze i pierwsze przykazanie. A dru-
gie podobne temu: Będziesz miłował
bliźniego swego jak siebie same-
go
(Mat. 22, 37-39). A więc nie jest
Bożą wolą, aby ludzie się krzywdzi-
li i zabijali. Nie jest Jego wolą, aby
człowiek grzeszył.
Posiadając wolną wolę, dokonu-
jemy wyborów, podejmujemy de-
cyzje, które rzutują na życie nasze
i najbliższych. Niedawno wybuchły
protesty w Tunezji, nazwane już po-
wszechnie jaśminową rewolucją
.
Początkiem tych zamieszek było
samospalenie się bezrobotnego ab-
solwenta uczelni, w geście protestu
przeciwko brakowi możliwości zna-
lezienia pracy. 5 stycznia 2011 roku
zmarł on w szpitalu. To była iskra,
która rozpaliła społeczeństwo i spo-
wodowała takie zmiany. Ten ogień
zapalony w Tunezji spowodował
wybuchy społeczne jeszcze w kilku
innych krajach.
Można by wymienić dużą liczbę
ludzi, którzy wywarli wielki wpływ
na swe otoczenie, a nawet całą ludz-
kość. Przykładem może być Adam
z Ewą: przez swoje nieposłuszeń-
stwo ściągnęli przekleństwo grze-
chu nie tylko na siebie, ale i wszyst-
kich ludzi. Podobnie Achan przez
swój czyn, sprzeczny z Bożą wolą,
ściągnął przekleństwo na siebie,
swoją rodzinę i cały naród Izrael-
ski (patrz Joz. 7, 1-26). Negatywny
wpływ na całe miasto Efez wywarł
pewien złotnik Demetriusz, który
swoją mową doprowadził do buntu
rzemieślników, narażając na poważ-
ne niebezpieczeństwo życie Aposto-
ła Pawła (patrz Dz. 19, 23-40).
Mamy też przykłady osób, które
pozytywnie wpływały na swoją ro-
dzinę i najbliższych. Mojżesz dzięki
swym cechom: mądrości, pokorze
i miłości do Boga i swego narodu
był w stanie sprostać tak wielkie-
mu zadaniu, jakim było wyprowa-
dzenie narodu z niewoli egipskiej
i poprowadzenie go mimo wielu
przeszkód do ziemi obiecanej. To
przez niego Bóg nadał prawo (De-
kalog) Izraelitom, które do dzisiaj
jest kręgosłupem moralności i du-
chowego życia całego świata ju-
deochrześcijańskiego. Noe dzięki
swemu nienagannemu i sprawiedli-
wemu życiu otrzymał od Boga szan-
sę ocalenia siebie i rodziny. Dzięki
wierze skorzystał z tego, posłusznie
budując arkę. Dawid, będąc jeszcze
młodzieńcem, dzięki swojej wierze
i odwadze zdecydował się na walkę
z ogromnym Goliatem. Odniósłszy
to ważne zwycięstwo, sprawił, że
pełni lęku, upadli na duchu Izraeli-
ci wraz z królem Saulem odzyska-
li radość i pokój (patrz 1 Sam. 17).
Przykładem pozytywnego wpływu
na otoczenie może być Samarytan-
ka, która swoim świadectwem po-
ruszyła całe miasto Samarię i tym
sposobem sprawiła, że wielu jego
mieszkańców uwierzyło w Jezusa
Chrystusa (Jan 4, 26-42). Można by
wymieniać wiele osób, które wpły-
wały na bieg historii nie tylko so-
bie współczesnych, ale i potomnych
osób.
Swoim świętym życiem, słusz-
nymi decyzjami, respektowaniem
Bożego Słowa możemy oddziały-
wać pozytywnie na swoją rodzi-
nę i otoczenie. Co człowiek sieje, to
i żąć będzie (Gal. 6, 7b). Siejmy za-
tem miłość, miłosierdzie, prawdę,
sprawiedliwość, pokój i nadzieję,
a przyczynimy się do tego, że obec-
ny rok może się zapisać w historii
naszego osobistego życia jak i na-
szych bliskich jako szczególny, może
zdecydowanie lepszy od minionego.
Polecam uważne przeczytanie arty-
kułów: „Przepis na szczęśliwy Nowy
Rok” oraz „Daniel wzorem wierno-
ści i świętości” – i zwrócenie szcze-
gólnej uwagi na postawę człowieka
wiernego Bogu, który świadectwem
swego życia sprawił, że pogański
król ogłosił w swoim królestwie
Boga wyznawanego przez Daniela
– Bogiem bogów i Panem królów.
DPŻ
droga Prawda Życie
dwumiesięcznik chrześcijański
ISSN 1899–8143, nakład 500 egz.
Spis treści
Jaki wpływ wywieramy na otoczenie?............................................................ 3
Życzenia Noworoczne........................................................................................ 4
On dba nawet o wróbelki .................................................................................. 5
Poselstwo nadziei w obecnych czasach doświadczeń .................................. 5
Daniel wzorem wierności i świętości ............................................................ 10
Przepis na szczęśliwy Nowy Rok ................................................................... 14
Dary Ducha Świętego ...................................................................................... 15
Podobieństwo o czworakiej roli ..................................................................... 18
„TYBALT” ........................................................................................................ 20
Sprawdź swoje myśli! ...................................................................................... 25
Co z tymi walentynkami? ............................................................................... 26
Pięcioksiąg jako Tora w tradycji żydowskiej ............................................... 28
Co sądzili znani uczeni na temat Boga i jego stworzenia?..................... 31
Różnica pomiędzy świętością a sprawiedliwością ...................................... 34
Spoza granic naszego kraju............................................................................. 36
Autorzy pieśni ze „Śpiewnika Pielgrzyma” ............................................. 38
Dział młodzieżow y
Nowy Rok – nowy rozdział – nowe plany – nowe oczekiwania .. 21
Chrześcijańska służba samarytańska .............................................. 21
Świadectwo........................................................................................... 24
Rada RedakcyJna:
Roman Jawdyk
(roman.jawdyk@interia.pl)
,
Andrzej Nazimek
(zimeryt@interia.pl)
,
Andrzej Poręba
(pandre@poczta.onet.pl)
RedaktoR naczelny:
Andrzej Poręba
RedaktoR WydanIa:
Jan Stypuła
(jan.stypula@chwz.com.pl)
WydaWca:
Chrześcijańska Wspólnota
Zielonoświątkowa,
ul. Sudecka 3, 59–220 Legnica
adReS RedakcJI:
ul. Czechowa 1,
41–807 Zabrze;
PRoJekt okładkI:
Robert Bartlewski (robert@bartlewski.pl)
Skład:
Andrzej Gocyła (aango@konto.pl)
komPuteRoPISanIe:
Mirosława Poręba, Daniel Flis
RedakcJa tekStu:
Joanna Domieniuk
,
Małgorzata Kubacka
Andrzej Poręba,
Jeremiasz Zerbe
zdJęcIe na okładce:
Jan Stypuła
cena PRenumeRaty:
Prenumerata roczna wynosi 30,00 zł,
cena jednego egzemplarza 5,00 zł.
Poczta e–maIl:
dpz@chwz.com.pl
InteRnetoWe aRchIWum:
Tadeusz Moś (tadeuszm@autograf.pl)
Archiwum: http://dpz.chwz.com.pl
Materiałów nie zamówionych redakcja nie zwraca.
Zastrzegamy sobie prawo do skracania i adiustacji
tekstów, oraz do zmiany tytułów. Kopiowanie i po-
wielanie dozwolone pod warunkiem druku tekstu
w całości z podaniem tytułu oraz numeru pisma.
Życzenia noworoczne
Danuta Kebede
Posypało, naprószyło zrobiło się biało…
Wszystkie ścieżki i drożyny śniegiem zasypało
Wraz z tym śniegiem spadły z nieba
Dla was te życzenia
By wam nigdy nie zabrakło
Niebiańskiego chleba!
Te życzenia Noworoczne tak pachną piernikiem
Byście Mili, wciąż szczęśliwi byli z Nowym Rokiem!
Jak dzwonki wdzięcznie dźwięczące
Przy kuligowych saniach
Tak Biblii słowa kojące
Niech wam będą z rana.
W noc głuchą, ciemną i mroźną
Wypatrujecie księżyca…
Tak ona – ta księga odwieczna
Niech wam w tym Roku przyświeca…
A każdy werset jak gwiazda
Toruje drogę przed Wami
Wskazuje na ślady Pana
Gdyż iść nie będziecie nią sami!
Życzyć także wam pragniemy
Zdrowia, radości i siły
Chociaż dobrze o tym wiemy
Że to Bóg rozdaje miły.
Tak więc chcemy, byście Jemu
Zawsze byli mili
A was hojnie będzie darzył
Szczęściem w każdej chwili!
Kończąc mocno pozdrawiamy
W Boże ręce polecamy
Wasze serca, Wasze domy
Całe życie Wasze
Raczcie przyjąć te życzenia i całusy nasze!!!
WIeRzymy W:
1. Jedynego Wszechmogącego Boga: Ojca, Syna
i Ducha Świętego.
2. Pismo Święte jako Słowo Boże, natchnio-
ne przez Ducha Świętego, jako najwyższy
autorytet w sprawach: prawdy, wiary i życia
chrześcijańskiego.
3. Jezusa Chrystusa – Syna Bożego, który przy-
szedł w ciele na ten świat rodząc się z Marii
Panny, jako jedynego Pośrednika i Orędownika,
zbawiającego grzeszników dzięki swej męczeń-
skiej śmierci i zmartwychwstaniu.
4. Zbawienie z łaski przez wiarę jako daru Bożej
miłości. Wiara w Jezusa Chrystusa jest całko-
witym zaufaniem Bogu i potwierdzona zostaje
dobrymi uczynkami wypływającymi z tej wiary.
Taka wiara jest czynna w miłości.
5. Nowonarodzenie z wody i Ducha, jako bez-
względnego warunku wejścia do Królestwa
Bożego.
6. Chrzest Duchem Świętym, w Jego prowadzenie
i dary (charyzmaty)
7. Konieczność przyjęcia chrztu wodnego przez
zanurzenie, Wieczerzy Pańskiej pod postacią
chleba i wina wraz z umywaniem nóg.
8. Kościół jako ciało Jezusa Chrystusa, którego
głową i budowniczym jest Jezus Chrystus.
9. Powszechne zmartwychwstanie wszystkich
ludzi i sąd Boży oraz życie wieczne zbawionych
i wieczne potępienie niezbawionych.
on dba nawet o wróbelki
Poselstwo nadziei w obecnych czasach doświadczeń
(choć kazanie wygłoszone kilka lat temu, nie straciło nic na swej aktualności – dop. red.)
Obecnie cały świat drży
z powodu wybuchu terroru
i nieszczęść, które mają miejsce
na ziemi. Każdego dnia budzi-
my się, słysząc o nowej tragedii.
Niektórzy obserwatorzy mówią,
że jesteśmy świadkami począt-
ku III wojny światowej. Najpierw
terroryści wysadzili pociągi
w Hiszpanii, następnie masy
ludzi zginęły w wybuchu w po-
ciągu w Indiach. W Pakistanie
niszczycielskie trzęsienie ziemi
zrujnowało całe miasta, pozo-
stawiając tysiące bezdomnych,
głodnych i cierpiących. Wielu
na Dalekim Wschodzie nadal
cierpi po skutkach tsunami.
Bo do Pana należy królestwo
(Ps. 22, 29).
Potem przyszły ogromne
zniszczenia w Ameryce. Naj-
pierw rekordowa ilość hura-
ganów przetoczyła się przez
Florydę – potem uderzyła Katri-
na. Ameryka patrzyła, jak jedna
z jej głównych metropolii została
prawie zmieciona z powierzch-
ni ziemi, a następnie inne waż-
ne, przybrzeżne miasta zatoki.
W ostatnich tygodniach potężne
pożary przeszły przez Południe
i Zachód, wypalając tysiące hek-
tarów w Teksasie, Oklahomie
i Kalifornii.
Nigdy w naszej historii nie
było tylu niszczycielskich po-
żarów i srogich huraganów. To
dzieje się nie tylko tutaj. Cały
świat przeżywa rekordowe upały,
powodujące masowe powodzie,
tropikalne ulewy i huragany.
Teraz świat drży, widząc, jak
szalony dyktator Korei Północ-
nej odpala rakiety. Kim Dżong
II pospiesznie stara się wypro-
dukować co najmniej siedem
głowic nuklearnych do rakiet,
a w tym czasie jego uciskany na-
ród umiera z głodu. Przywódcy
światowi nie wiedzą, jak zapo-
biec temu, by ten niebezpiecz-
ny człowiek nie był postrachem
narodów. W międzyczasie inny,
opętany przez diabła dykta-
tor ma władzę w Iranie, następ-
nym państwie, które spieszy się
z wyprodukowaniem bomb nu-
klearnych. Ten dyktator i jego za-
ciekli mułłowie chełpią się tym,
że zniszczą Izrael, unicestwiając
cały naród. Już teraz grożą całe-
mu światu, by nie przeszkadzał
im w ich planach nuklearnych,
strasząc, że odetną dostawy ropy
dla każdego, kto tego spróbuje.
Obecnie słyszymy wiadomo-
ści, że Izrael odpowiedział na
ataki z Gazy i Libanu. Ten kon-
f likt rozszerza się gwałtownie.
Rakiety padają po obydwu stro-
nach, zabijając dziesiątki cy-
wilów. Świat wstrzymuje od-
dech, słuchając wiadomości
i obawiając się wojny na wielką
skalę na Bliskim Wschodzie.
Przywódcy Izraela dali wyraźnie
do zrozumienia, że nie będą to-
lerować pogróżek nuklearnych
z Iranu. Może ich jedyną nadzie-
ją będzie zbombardowanie
wszystkich instalacji nuklear-
nych w Iranie. Światowe mo-
carstwa mogą naciskać na prze-
rwanie walk w tym regionie, ale
będzie to krótkotrwałe, tak jak
każdy konf likt w historii Izra-
ela od 1948 roku. Wielka pożoga
na Bliskim Wschodzie wydaje się
nieunikniona.
Podczas gdy te straszne nie-
szczęścia widać z każdej stro-
ny – wojny, terroryzm, katakli-
zmy, obawy nuklearne – istnieje
jeszcze inne niebezpieczeństwo
dla ludzkości. Naukowcy na ca-
łym świecie monitorują ptasią
grypę. Ostrzegają, że jeżeli ten
śmiercionośny wirus przekształ-
ci się w ludzki, może spowodo-
wać ogólnoświatową pandemię
(kiedy to piszę, piętnastu ludzi
już zmarło). Eksperci spekulują,
że taka mutacja może zabić jed-
ną piątą ludności świata. Zmarło
by ponad miliard ludzi.
Dla świata wydaje się, że nikt
już nad tym nie panuje. Ludzie
niewierzący są przekonani, że
nie ma już wyjścia, że wszyst-
ko przemienia się w chaos, po-
nieważ nie ma „rządu panujące-
go nad wszystkim”. Ale lud Boży
wie coś innego. My wiemy, że nie
musimy się bać, bo Biblia przy-
pomina nam ciągle na nowo, że
Pan ma wszystko pod kontro-
lą. Nic nie dzieje się na świe-
cie bez Jego wiedzy i kierow-
nictwa. Psalmista pisze:
Bo do
Pana należy królestwo, On pa-
nuje nad narodami
(Ps. 22, 29).
Również prorok Izajasz ogłasza
światu:
Zbliżcie się, narody, aby
słuchać, i wy, ludy, słuchaj-
cie uważnie! Niech słucha
ziemia i to, co ją
napełnia
(Iz. 34, 1). Mówi tu: „słuchajcie,
narody, chcę wam powiedzieć
coś ważnego o Stworzycielu
świata”. Izajasz stwierdza, że kie-
dy Bóg rozgniewa się na narody
i ich armie, to sam Pan wyda
ich na rzeź.
Oto narody są jak
kropla w wiadrze i znaczą tyle,
co pyłek
na szalach wagi, oto wy-
spy ważą tyle, co ziarnko piasku
(Iz. 40, 15).
Wszystkie narody
są
niczym u niego, uważa je za
pustą nicość
(Iz. 40, 17). To On
(Bóg)
siedzi nad okręgiem ziemi,
a jej mieszkańcy są jak szarańcze
(Iz. 40, 22).
Z kim więc Mnie po-
równacie
,
że mam mu być rów-
ny?
– mówi Święty
(Iz. 40, 25).
Potem Izajasz mówi do ludu Bo-
żego, który jest uciskany i trwo-
żony przez wydarzenia na świe-
cie. Pociesza: „popatrzcie na
niebo, zobaczcie miliony gwiazd.
Wasz Bóg stworzył je i wszystkim
nadał imiona. Czyż nie jesteście
dla Niego cenniejsi niż one? Nie
bójcie się” (por. Iz. 26-31).
Musimy wiedzieć, że w niebie
jest mapa, plan, który nasz Oj-
ciec nakreślił dla biegu historii.
On też zna koniec już na począt-
ku. Kiedy ten plan się wypełnia,
szczególnie w czasach takich
nieszczęść jak teraz, to wierzę,
że powinniśmy sobie zadać py-
tanie: „Na co w tym wszystkim
teraz patrzy oko Pana”?
Boże oko nie jest zwrócone na
nędznych dyktatorów tego świa-
ta i ich pogróżki. Pismo Świę-
te zapewnia nas, że bomby tych
szalonych ludzi, ich armie i siła
są niczym przed Panem. On szy-
dzi z nich jak z odrobiny pyłu
i wkrótce ich zdmuchnie:
Ksią-
żąt obraca wniwecz, sędziów zie-
mi unicestwia; zaledwie ich za-
szczepiono, zaledwie ich zasiano
[…]
usychają, a burza unosi ich
jak plewę
(Iz. 40, 23-24). Izajasz
mówi nam: „Zaledwie te nasio-
na zostaną zasiane i zapuszczą
korzenie, Bóg dmuchnie na nie
i uschną. Bezbożni władcy tego
świata zostaną porwani w wi-
chrze i zdmuchnięci jak plewa.
On ich zniweczy”.
Oto narody
są jak kropla w wiadrze i zna-
czą tyle, co pyłek na szalach wagi
(Iz. 40, 15).
W moim życiu widziałem
już takich tyranów „zdmuch-
niętych” jak plewa. Pamiętam,
kiedy jako dziecko jechałem
samochodem z moim ojcem,
a muzyka w radiu została prze-
rwana przez szokujące wiadomo-
ści: „Pearl Harbor został zbom-
bardowany przez Japończyków.
Większość f loty marynarki wo-
jennej została zniszczona, a set-
ki ludzi poniosły śmierć”. Mój
ojciec myślał. „To już jest ko-
niec, o którym prorokowaliśmy”.
W ciągu jednej nocy cały wygląd
Ameryki się zmienił, nawet na-
sze małe miasteczko w Pensyl-
wanii. Obowiązkowe kontrole
i syreny alarmowe stały się nor-
malną częścią naszego życia.
Był to czas strachu, wojna roz-
szerzyła się na cały świat. Wkrót-
ce potem Daleki Wschód był
w ogniu, wraz z wyspami Pacy-
fiku. Tysiące żołnierzy ginęły
w strasznych bitwach i w obo-
zach jenieckich. W międzycza-
sie szalony i opętany przez de-
mony dyktator Hitler podbijał
narody na drugiej półkuli. Wy-
dawał się niepokonany, kie-
dy atakował i zajmował kolejne
kraje w Europie. Kiedy reżim
nazistowski zrzucał bomby na
Wielką Brytanię, świat przyglą-
dał się z trwogą. W swojej de-
monicznej wściekłości polecił,
by uwięzić europejskich Żydów
i miliony z nich zagazowano
i spalono. W Rosji inny nienor-
malny dyktator zaczął systema-
tyczne zabijanie swoich oby-
wateli. Stalin był sadystycznym
szaleńcem, a komunizm pod
jego żelazną ręką stał się potężną
siłą. Pewnego dnia podano naj-
straszniejszą wiadomość, jaką
kiedykolwiek ludzkość słysza-
ła: zrzucono bombę atomową.
W momencie zniknęła więk-
szość japońskich miast, Hiroszi-
my i Nagasaki, a wielkie rzesze
ludzi zostały zgładzone. Wtedy
świat dowiedział się, że na ziemi
rozpoczęło się coś strasznego.
Niedługo po tym japoński
dyktator Hirohito stanął na po-
kładzie statku – jego głowa była
spuszczona ze wstydem – i pod-
pisał akt kapitulacji. W Euro-
pie, przy naporze sił alianckich,
Hitler popełnił samobójstwo
w podziemnym bunkrze. Kiedy
odnaleziono jego szczątki, został
tylko popiół. W Rosji Stalin rów-
nież zginął nikczemną śmiercią.
Dzisiaj ten świat patrzy na inne-
go, kierowanego przez demony
dyktatora, Saddama Husseina,
który został zdmuchnięty jak
plewa. Człowiek, który kiedyś
terroryzował swoich obywateli
i zagrażał innym krajom arab-
skim, siedzi teraz w więzieniu
i czeka na proces. Niedługo
może go spotkać egzekucja.
Jak my mamy patrzyć na
tych tyranów, groźnych lide-
rów, którzy sieją postrach po ca-
łym świecie? Patrzymy na nich
przez pryzmat Pisma Święte-
go. Jakże prawdziwe są te słowa:
Pan dmuchnął na nich i zosta-
li zmiecieni jak plewa przez wi-
cher. Jezus również mówi nam,
co mamy robić, kiedy widzimy
takie zawirowanie w świecie:
I będą znaki na słońcu, księży-
cu i na gwiazdach, a na ziemi
lęk bezradnych narodów, gdy
zahuczy morze i fale. Ludzie
omdlewać będą z trwogi w ocze-
kiwaniu tych rzeczy, które przyj-
dą na świat, bo moce niebios po-
ruszą się. I wówczas ujrzą Syna
Człowieczego, przychodzącego
w obłoku z mocą i wielką chwałą.
A gdy się to zacznie dziać, wypro-
stujcie się i podnieście głowy swo-
je, gdyż zbliża się odkupienie wa-
sze
(Łuk. 21, 25-28).
Zauważcie, co Chrystus po-
wiedział, „A gdy się to zacznie
dziać, wyprostujcie się i podnie-
ście głowy swoje, gdyż zbliża się
odkupienie wasze”. To sugeru-
je, że te rzeczy będą coraz gor-
sze i coraz bardziej intensywne.
Dlatego teraz jest czas, by nasta-
wić nasze serca i przybliżyć się
do Pana, zanurzając się w Jego
nadziei. Mamy zakotwiczyć na-
szą wiarę w Słowie i wzrastać
w solidnej, niechwiejnej wierze.
Na jakiej wierze mamy stać? Na
tej, że diabeł nie może nam za-
szkodzić. Najbardziej chaotycz-
ne wiadomości nie mogą nam
zaszkodzić. Wszyscy prowadze-
ni przez demony dyktatorzy zo-
staną zdmuchnięci jak plewa,
a my zobaczymy Chrystusa,
przychodzącego w chwale. To
pozwala nam mówić w złych
chwilach: „Czy żyję, czy umie-
ram, należę do Pana. On panu-
je nad wszystkim, co się dzieje”.
Na co zwrócone jest oko Pana
wśród ogólnoświatowego „poru-
szenia wszystkiego”? Na co teraz
Bóg zwraca uwagę? Czy są to wy-
darzenia na Bliskim Wschodzie?
Nie! Biblia mówi nam, że Bóg
zwraca uwagę na Swoje dzie-
ci.
Oto oko Pana jest nad tymi,
którzy się go boją, nad tymi, któ-
rzy spodziewają się łaski jego
(Ps. 33, 18).
Nasz Pan wie o każdym kro-
ku każdego stworzenia na ziemi,
a jednak zainteresowany jest
tym, co jest dobre dla Jego dzie-
ci. On zwraca uwagę na ból
i potrzeby każdego członka Jego
duchowego ciała. Mówiąc pro-
sto – On zwraca uwagę na to,
co nas boli. By nam to udowod-
nić, Jezus powiedział:
I nie bój-
cie się tych, którzy zabijają ciało,
ale duszy zabić nie mogą; bójcie
się raczej tego, który może i duszę
i ciało zniszczyć w piekle
(Mat.
10, 28). Nawet w czasie wiel-
kich wojen światowych Bóg pa-
trzy nie na tych tyranów. On pa-
trzy na każdą okoliczność, każdy
szczegół w życiu Jego dzieci.
Chrystus mówi w następnym
wierszu:
Czyż nie sprzedają za
grosz dwu wróbli? A jednak ani
jeden z nich nie spadnie na zie-
mię bez woli Ojca waszego
(Mat.
10, 29). W czasach Chrystu-
sa wróbelki były pożywieniem
dla biednych, sprzedawane dwa
za grosz. Na ulicach widać było
łapaczy ptaków z koszami peł-
nymi schwytanych wróbli.
A jednak Jezus powiedział: „żad-
ne z tych małych stworzeń nie
upadnie na ziemię bez woli
Ojca waszego”. Według Willia-
ma Barclaya, komentatora Biblii,
słowo „upadnie” w tym wersecie
oznacza więcej niż śmierć ptasz-
ka. W aramejskim słowo „upaść”
oznacza każdy podskok małego
ptaszka. W rzeczywistości Chry-
stus mówi nam: „Oko waszego
Ojca jest zwrócone na wróbelka
nie tylko kiedy umiera, ale kie-
dy upada i podskakuje na zie-
mi. Kiedy wróbel uczy się latać,
wypada z gniazda i zaczyna
podskakiwać na ziemi. Bóg wi-
dzi każdy jego wysiłek. On jest
zainteresowany każdym szcze-
gółem jego życia”. Potem Jezus
dodaje:
Nie bójcie się; jesteście
więcej warci niż wiele wróbli
(Mat. 10, 31). Mówi jeszcze:
Na-
wet wasze włosy na głowie wszyst-
kie są policzone
(Mat. 10, 30).
Mówiąc prosto – ten, kto stwo-
rzył i nazwał wszystkie gwiazdy,
kto monitorował każde działanie
Imperium Rzymskiego, kto trzy-
ma każdą galaktykę na jej orbi-
cie – jego oczy zwrócone są na
ciebie. Jezus pyta: „Czy wy nie
jesteście warci więcej niż one”?
Pomimo tych wspaniałych
słów Chrystusa wielu chrześci-
jan trzyma się swoich wątpliwo-
ści, czy Bóg jest zainteresowany
nimi w czasach ich kryzysu. Iza-
jasz wołał:
Czemu więc mówisz,
Jakubie, i powiadasz, Izraelu:
Zakryta jest moja droga przed
Panem, a moja sprawa do moje-
go Boga nie dochodzi?
(Iz. 40, 27).
Lud Boży oskarżał Go: „Pan nie
patrzy na moje potrzeby. Nie od-
powiada na moje modlitwy. Wy-
daje się, że Bóg odwrócił swoje
oczy od mojego doświadczenia”.
Wierzę, że obecnie jest to wo-
łanie wielu cierpiących chrze-
ścijan. Otrzymujemy listy od
cennych wierzących, którzy prze-
chodzą doświadczenia i cierpie-
nia, które aż trudno zrozumieć.
Podam wam wymowny przy-
kład pastora, który doświadczył
niesamowitych cierpień, które
wydają się zbyt bolesne, by moż-
na je znieść. Zaczęło się to pięć
lat temu, kiedy pastor ten po-
łożył koło siebie w łóżku swo-
jego 5-miesięcznego wnuczka.
Wraz ze swoją żoną pilnowali
to dziecko, kiedy córka była
w pracy. Chłopczyk był oka-
zem zdrowia i oczkiem w głowie
dziadka. Kilka godzin później
pastor obudził się, a jego wnu-
czek był martwy (syndrom na-
głej śmierci niemowlęcia).
Córka tego pastora – mat-
ka zmarłego dziecka – nie mo-
gła poradzić sobie z rozpaczą po
stracie swojego syna. Rok póź-
niej chciała popełnić samobój-
stwo przez przedawkowanie le-
karstw. Przeżyła, ale jej umysł
został poważnie uszkodzony.
Teraz pastor wraz z żoną muszą
się opiekować swoją córką przez
24 godziny na dobę.
Mniej więcej rok po tym
najmłodszy syn pastora został
oskarżony o dwa morderstwa.
Jedno dotyczyło młodego han-
dlarza narkotyków, który sprze-
dawał jego siostrze narkotyki.
Teraz ten młody człowiek siedzi
w więzieniu i czeka na proces,
a grozi mu kara śmierci.
Plik z chomika:
chwz_zabrze
Inne pliki z tego folderu:
2011_6.pdf
(5968 KB)
2011_5.pdf
(7799 KB)
2011_4.pdf
(3459 KB)
2011_3.pdf
(4362 KB)
2011_2.pdf
(3416 KB)
Inne foldery tego chomika:
1989
1990
1991
1992
1993
Zgłoś jeśli
naruszono regulamin