A może życie to sen.txt

(1 KB) Pobierz
A może zycie to sen.
A nas tak naprawdę nie ma.
Może wymyślił nas ktoś
i się bawi w ten tetar.

Bawi się nami niczym lalkami
dodając  nam to co chce
a my gramy ten sen skołowani
mysląc że  wszystko ma sęns.


Śpimy więc wciąż i marzymy 
a scena kołysze się wciąż 
bawiąc sie nami na przemian
zadając cierpienie i pląs.

Czasem ten co wymyślił ten sen
daje nam nam odrobinę wiary,
że w teatrze zwanym snem 
nie produkują się same dramaty

Więc grajmy będąc cieniami
własnego życia aktorami ,
niech każdy kołysze swój sen
pisząc do niego swe słowa 
bo może teatr ten 
odrobinę szczęścia do życia
przywoła.


Bogdan/ Setherial.7.05.2010




Zgłoś jeśli naruszono regulamin