Uroczyście przysięgam Tobie,
że nie zawiodę Cie nigdy, wstydu Ci nie narobię.
I nawet gdybyś był pijany,
nigdy nie odwrócę się do ściany.
Nie będę się z Tobą bić.
Nie zapuszczę żurawia do portwela Twego,
nie sięgnę po zaskórniaki, ż do 1-szego.
Troskliwą opieką czule cię otoczę,
i na skacowaną główkę. gąbką czoło zmoczę.
Po balandze z kumplami, nie będe Cię spowiadać,
i smaczne śniadanka do łóżka podawać.
Ponadto przysięgam Tobie,
tyle dzieci Ci urodzić, ile w pocie czola, potrafisz mi zrobic.
A gdybym Cię zawiodła,
zmarnowała życia choć kawłlek,
niech mnie ukaże
sprawiedliwa teściowa i w jej ręku wałek.
Pan Młody:
Kochana żono.
Uroczyście przysięgam,
na świadków biorąc gości,
że kochać Cie będę mocno i dochowam wierności.
Nigdy złego słowa nie powiem o teściowej.
Oddawać będę wypłatę.
Przyżekam uroczyście,
że nigdy się nie skuszę
na wedrówki po barach z kumplami nie ruszę.
Chętnie będę z Toba śniadanka jadł w łóżku,
i wielkiej podzięce, całowal po brzuszku.
Wszystkie kobietki
odstawię na stronę,
do końca życia,
będę kochał tylko żonę.
A gdybym słowa nie dotrzymał,
sprowokował łzy niewieście,
niech mnie ukarzą sprawiedliwi teście
placzstan