[02x06] Brannigan Begin Again.txt

(16 KB) Pobierz
00:00:01:movie info: DIV3  512x384 25.0fps 175.6 MB|/SubEdit b.4043 (http://subedit.prv.pl)/
00:00:08:Konik na pionka.
00:00:19:- Szach.|- Hmm.
00:00:21:Bra� go ch�opaki!
00:00:26:Dobry ruch.
00:00:29:NIE KOMPATYBILNY Z ROKIEM 3000
00:00:58:Dobre wie�ci.
00:01:00:Mamy misj� zaprowadzi�|mi�dzygalaktyczny pok�j.
00:01:05:- Nie. Ogl�damy bajki.|- Przykro nam.
00:01:08:Co to za misja?
00:01:09:To przesy�ka dla|Demokratycznego Rz�du Planet [DOOP].
00:01:12:DOOP?|Co to takiego?
00:01:13:To jest podobne do|ONZ z twoich czas�w, Fry.
00:01:17:Albo jak Federacja|ze "Star Treka".
00:01:22:Dzi� wieczorem odb�dzie si�|przeci�cie wst�gi nowej centrali DOOP.
00:01:25:Co dostarczamy?
00:01:26:Co� bez czego �adna ceremonia|przeci�cia wst�gi si� nie odb�dzie.
00:01:30:Ceremonialne wielkie no�yce.
00:01:33:Dostarczymy je tak szybko|jak tylko to mo�liwe.
00:01:35:Dobra.|Ale nie biegajcie z nimi!
00:01:40:NOWA CENTRALA DEMOKRATYCZNEGO RZ�DU PLANET|
00:01:41:NOWA CENTRALA DEMOKRATYCZNEGO RZ�DU PLANET|STREFA NEUTRALNA
00:01:45:Tu jest milion obcych.|Nigdy nie widzia�em czego� tak og�upiaj�cego!
00:01:50:St� zg�oszeniowy z babeczkami!
00:01:53:Panie i panowie.
00:01:54:Witam na ceremonii przeci�cia wst�gi|nowej centrali Demokratycznego Rz�du Planet.
00:01:59:Odpowiednie miejsce dla organizacji,|kt�ra dba o pok�j we wszech�wiecie.
00:02:04:Nawet pomi�dzy|Insektoidami a Kosmicznymi Jaszczurami.
00:02:12:- Jak jest na planecie Amazonia?|- Tam by� wielkie szczury.
00:02:17:- Ja zgniata� pa�k�.|- To takie interesuj�ce.
00:02:20:Mo�e lepiej si�|poznamy przy kawie?
00:02:22:Uwa�am, �e nie ma lepszego miejsca|dla centrum dyplomacji...
00:02:26:...ni� tu na, na orbicie|neutralnej planety.
00:02:29:Co pan s�dzi o tej wielkiej chwili,|Wasza Neutralno��?
00:02:32:Nie mam �adnych silnych odczu�|w jedn� stron� lub drug�.
00:02:37:Nienawidz� tych brudnych|Neutral�w, Kif.
00:02:40:Z wrogami wiesz na czym stoisz,|ale z Neutralami, kto wie?
00:02:43:Obrzydzaj� mnie.
00:02:47:Sta�!
00:02:48:Leela!|S�dz�, �e ju� si� poznali�my.
00:02:52:Ma na my�li,|�e ju� to robili�cie.
00:02:53:Je�li ci to nie przeszkadza, przybylismy|dostarczy� no�yce do przeci�cia wst�gi.
00:02:56:- Wi�c jeste�cie aresztowani.|- Za co?
00:02:59:Sk�d mam wiedzie�, �e te no�yce|nie s� cz�ci� jakiego� neutralnego sekretnego planu?
00:03:03:Ale one nawet nie s� ostre.|Kogo mog�abym nimi zrani�?
00:03:06:Mo�e Ludzi Prz�dza|z planety Nylon 4.
00:03:11:Wi�c, plan zabicia no�ycami|dziwnie wygl�daj�cych obcych.
00:03:15:Jakie� to neutralne.
00:03:17:- Co?|- To by�a prawie zbrodna doskona�a.
00:03:20:Ale zapomnia�a� o jednej rzeczy:|Kamie� zgniata no�yce.
00:03:25:Ale papier zakrywa kamie�.|A no�yce tn� papier.
00:03:28:Kif, mamy zagadk�.|Znajd� u nich papier.
00:03:32:- I przynie� mi kamie�.|- Dlaczego?
00:03:35:Taka pi�kna,|ale taka neutralna.
00:03:39:Zaci�gnij ich na statek!
00:03:41:A teraz wst�g� przetnie|legendarny kapitan,
00:03:44:kt�ry w�a�nie powr�ci�|ze zwyci�zkiego bombardowania Edenu 7,
00:03:48:Zapp Brannigan!
00:03:57:Czemu cz�owiek schodzi na neutraln� drog�?|��dza z�ota? W�adza?
00:04:03:Czy te� urodzi�e� si�|z sercem neutralno�ci?
00:04:06:Sir? Powinien pan|teraz przecina� wst�g�.
00:04:09:Niewa�ne.|Przetn� j� st�d laserem.
00:04:16:Sir, to chyba|nie jest zbyt m�dre.
00:04:18:Kif. Je�li jest co� czego nie potrzebuj� to|twoje nastawienie "to-nie-jest-zbyt-m�dre".
00:04:24:OG�USZENIE,|ZABICIE,|HIPER�MIER�
00:04:49:BY�A CENTRALA|DEMOKRATYCZNEGO RZ�DU PLANET
00:04:52:Zapp Brannigan, jest pan oskar�ony|o wysadzenie centrali DOOP.
00:04:56:- Przyznaje si� pan?|- Jestem absolutnie w 99% niewinny.
00:05:00:Wi�c niech prokurator|wezwie pierwszego �wiadka.
00:05:02:Wysoki S�dzie, jestem tylko prostym|hyper-kurczakiem prowincjonalnej asteroidzy,
00:05:08:ale je�li S�d pozwoli wzywam|na �wiadk�w ca�� ��w� przysi�g�ych.
00:05:15:Zezwalam.
00:05:17:Cz�onkowie �awy przysi�g�ych...
00:05:19:...czy wiecie,|kto rozwali� central� DOOP?
00:05:24:Tamten facet.
00:05:26:A czy b�dziecie|g�osowa� za skazaniem go?
00:05:29:To jasne.
00:05:31:S�d nakazuje �awie nie branie|pod uwag� ich w�asnych zezna�.
00:05:34:Wysoki S�dzie,|prokurator sko�czy�.
00:05:38:Dow�d przeciw Branniganowi|jest niepodwa�alny.
00:05:41:Jednak�e w �wietle wielu lat jego s�u�by|i niekompetencji tego wie�niackiego prokuratora...
00:05:46:...obawiam si�, �e musz�|oddali� wszystkie zarzuty.
00:05:49:Oddali� zarzuty?
00:05:51:Wysoki S�dzie! Wiem, �e sprawa|zamkni�ta a werdykt og�oszony...
00:05:55:...ale chc� zeznawa�.|- Zezwalam.
00:05:58:Panno Leela,|czy w dniu o kt�rym mowa
00:06:01:nosi�a pani kr�tk� sp�dniczk�?
00:06:05:To g�upie pytanie.
00:06:07:Wa�ne jest to �e Zapp Brannigan|to najgorszy kapitan jakiego widzia�am.
00:06:10:I widzia�am na w�asne oko|jak ten g�upek rozwala central� DOOP.
00:06:16:- Chcia�bym przes�ucha� �wiadka.|- Zezwalam.
00:06:20:- Spotkali�my si� wcze�niej, czy nie?|- Tak.
00:06:23:I podczas tej okazji,|uprawia�a� z kim� seks?
00:06:26:Przypominam, �e wci��|odpowiadasz pod przysi�g�.
00:06:30:Tak.
00:06:31:Prosz� wskaza� osob� na tej|sali z kt�r� uprawia�a� seks.
00:06:40:- A nazywa si� on...?|- Zapp Brannigan.
00:06:43:Ten sam Zapp Brannigan,|kt�ry nie wysadzi� centrali.
00:06:48:Nie mam wi�cej pyta�.
00:06:50:Panie i panowie z �awy przysi�g�ych,|mo�ecie rozpocz�� narad�.
00:07:06:Wysoki S�dzie, mamy werdykt.
00:07:09:Uznajemy oskar�onego winnym!
00:07:15:Zapp Brannigan, niniejszym pozbawiam|ciebie twojego stopnia kapitana...
00:07:18:...i wydalam z DOOP.
00:07:34:Chcia�bym z�o�y�|ostatnie o�wiadczenie.
00:07:37:Kif, chod� tu|i potrzymaj flag�.
00:07:40:I powiewaj j� lekko.
00:07:43:Przyjaciele, mo�ecie pozbawi�|cz�owieka jego tytu�u i munduru.
00:07:47:Ale nie odbierzecie mu jego|przywi�zania, ani honoru.
00:07:50:- Plus, to by�a wina Kifa.|- Co?
00:07:53:Kif Kroker, r�wnie� zostajesz zdegradowany...
00:07:56:...i wyrzucony niehonorowo.
00:08:05:Jednego dnia cz�owiek ma wszystko.
00:08:07:A nast�pnego wysadza stacj�|kosmiczn� za 400 mld $.
00:08:11:A nast�pnego dnia nie ma nic.|To daje do my�lenia.
00:08:14:- Nie daje.|- Chod�, Kif.
00:08:16:Czas rozpocz�� nasze|�ycie jako cywile.
00:08:20:To rozkaz, �o�nierzu!
00:09:06:- Hej, Bender?|- Co?
00:09:11:No dobra. To ju� trzecia b�jka|na w�e, kt�r� dzi� przerywam.
00:09:14:I druga, w kt�rej|u�ywacie w�y.
00:09:17:Ruszcie swoje leniwe dupy i wyszorujcie|ten statek tak jak kaza�am!
00:09:21:- Nie musisz si� tak w�cieka�, Leela.|- W�a�nie, Fry wytar� nawet troch� brudu palcem.
00:09:32:- Zapp?|- Leela...
00:09:34:Nie wiedzia�em|do kogo si� zwr�ci�.
00:09:36:- Jeste� jedyn� kobiet�, kt�ra mnie kocha�a.|- Nigdy ci� nie kocha�am.
00:09:39:- Fizycznie.|- Czego chcesz?
00:09:41:Pozw�l mi pracowa� za jedzenie.
00:09:43:Mo�e m�g�bym pomalowa� ogrodzenie|lub s�u�y� ci seksualnie, albo my� pod�og�.
00:09:47:- Nic z tych rzeczy nie potrafisz.|- Kif potrafi.
00:09:51:Leela, z kim rozmawiasz?
00:09:54:To tylko bezdomny,|kt�ry spad� na dno...
00:09:57:...i jego dow�dca.|- Ty jeste� tym zha�bionym kapitanem.
00:10:01:On mo�e odwr�ci� uwag� od naszego|strasznego stanu poziomu bezpiecze�stwa. Wchod�!
00:10:06:Chcia�bym przedstawi�|naszych nowych pracownik�w.
00:10:09:Kt�rzy s� nowi?
00:10:11:Zielony kole� i grubas.
00:10:14:M�g�bym przysi�dz, �e tego|robota te� nigdy nie widzia�em.
00:10:18:Jestem Bender.|Wiecie, ten kochany urwis.
00:10:20:O, tak. M�j dobry przyjacielu.|Oczywi�cie.
00:10:26:Kimkolwiek wszyscy jeste�cie,|mam dobre wie�ci.
00:10:29:Dostarczycie przesy�k�|na Stumbos 4 -
00:10:32:planet� z tak ogromn� grawitacj�, �e zapewne|zgniecie was tam waga waszych w�os�w.
00:10:38:Bawcie si� dobrze!
00:10:44:No wi�c... ta Leela.
00:10:46:Wiem, �e jest bardzo zmys�ow� kobiet�.
00:10:48:- Ale jakim jest kapitanem?|- Jest bardzo surowa.
00:10:51:- Jest pod�a.|- Rozumiem.
00:10:53:Czy daje klapsy|cz�onkom za�ogi?
00:10:55:Nie, zmusza|nas do pracy.
00:10:58:Dobrze.
00:10:59:Ale je�li kiedykolwiek wprowadzi|polityk� dawania klaps�w na go�y ty�ek,
00:11:03:pozw�lcie mi zaj�� wasze miejsce.|Nie pozwol� krzywdzi� moich kumpli.
00:11:07:Hej, ten go��|jest spoko!
00:11:11:Za nas, biednych, roboli|pracuj�cych dla faceta.
00:11:15:Nawet je�li jest gor�cym,|seksownym kobiecym facetem.
00:11:23:- Obliczy�em wsp�rz�dne l�dowania, kapitanie.|- Dzi�ki, Kif. Dobra robota.
00:11:28:- Chwila, co?|- M�wi�am "Dobra robota".
00:11:32:To najszcz�liwszy|dzie� mojego �ycia.
00:11:41:Ok, za�ogo, s�ucajcie.
00:11:42:Waszym zadaniem jest dostarczenie|tych 40 poduszek do tamtego hotelu.
00:11:46:Nie s� zbyt ci�kie,|ale i tak b�d� narzeka�.
00:11:49:Nie s� tutaj ci�kie poniewa�|mamy pomp� antygrawitacyjn�.
00:11:52:Ale jak wyjdziecie na zewn�trz,|grawitacja b�dzie bardzo silna.
00:11:55:Hej, nie ma sprawy.|Te o�owiany fartuch mnie ochroni.
00:11:59:Nie chc� �adnego nawalenia.
00:12:01:U�yjcie tego w�zka|i przeno�cie jedn� poduszk� naraz.
00:12:06:Hej, mam pomys�.|Dostarczmy wszystkie poduszki naraz!
00:12:09:- Tak!|- U�ywasz swojej antenki.
00:12:21:No dalej, gorsecie.|Trzymaj...
00:12:32:Co si� sta�o do diab�a?
00:12:33:Co� p�k�o, ma to zwi�zek z w�zkiem.|Tyle wiemy.
00:12:37:M�wi�am wam g�upki,|�eby�cie nie prze�adowali.
00:12:40:Ka�da poduszka tutaj|wa�y 75 kg.
00:12:43:Spokojnie, zawi�� sobie gacie.
00:12:45:- U�yjemy zapasowego w�zka.|- Zaczn� �adowa� poduszki.
00:12:48:Nie.|Nie pos�uchali�cie rozkazu,
00:12:51:wi�c teraz dostarczycie|wszystkie 40 poduszek r�cznie.
00:12:55:Pozw�l, �e zadam ci|powa�ne pytanie, Leela.
00:12:57:Czy firma, kt�ra zrobi�a tw�j|stanik, robi te� gorsety?
00:13:00:- Pytam bo mam przyjaciela...|- Bierzcie si� do roboty!
00:13:06:- Jestem Leela. Do roboty.|- Zgadzam si�.
00:13:09:Rzecz w tym, �e to jest|upokarzaj�ce pracowa� dla tego faceta.
00:13:14:Raz nawet rozkaza� mi...
00:13:17:...ogoli� mu pachy, podczas gdy|siedzia� w wannie. Wi�c, ja...
00:13:21:Mo�e by�my porozmawiali...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin