00:01:21:- Cholera!|- Dalej! �ap lin�! 00:01:24:- Jak tam mecz?|- Wygrali�my. 00:01:27:Zawsze wygrywacie.|Ja zn�w nie przyszed�em. 00:01:29:- Musisz dostarczy� t� pizz�.|- Musz� zacz�� z wami gra�. 00:01:32:Walt, co s�ycha�? 00:01:37:Walt. Mog� na ciebie liczy� w czwartek?|Co ty na to? 00:01:45:St�j, chuju, albo zginiesz! 00:01:47:Raymond! 00:02:06:Cze��, Dolly. Cudowna fryzura. 00:02:10:Jeste�my. 00:02:16:- Co tam masz?|- Listy mi�osne? 00:02:19:Jak dla mnie to wygl�da|na list daj�cy kosza. 00:02:22:Ka�dy chce mi�o�ci, z�otko. 00:02:23:A ja chc� ch�opa! 00:02:25:Ani to dziewczyny, ani ch�opaki. 00:02:30:Nic na to nie mog� poradzi�.|Tak si� urodzili. 00:02:33:Co� w gardle. 00:02:52:- Jak leci, Pogo?|- Nie najlepiej. 00:02:55:- Co si� sta�o?|- Pami�tasz Ashley, moj� dziewczyn�? 00:03:00:Zostawi�a mnie. 00:03:03:A czego si� spodziewa�e�?|Wygl�da�a na 1 4 lat. 00:03:23:- Zamknijcie okno albo stulcie mordy!|- Sam zamknij swoje pieprzone okno! 00:03:29:Pierdolone peda�y! 00:03:30:Spo�eczno�� gej�w|docenia twoje poparcie! 00:03:33:Pierdol� was i ca�� wasz� spo�eczno��! 00:03:36:A my twoj� spo�eczno�� - "pobierzmy si�,|nar�bmy dzieci i katujmy psa". 00:03:49:Pieprzeni wykoleje�cy. 00:04:00:Kurde! Tu go nie ma. 00:04:03:Gdzie ten skurwysyn? 00:04:51:WALTER KOONTZ - ZA ODWAG�|PODCZAS PE�NIENIA S�U�BY 00:05:02:BOHATER ZE WSCHODNIEJ DZIELNICY 00:06:04:Wygl�dasz bombowo, Walt. 00:06:05:Zachowaj komplementy|dla klient�w z fors�. 00:06:10:Cze��, Amber. 00:06:19:Z�ociutki, wczoraj widzia�am,|jak szczur przebieg� po moim dywanie. 00:06:23:Na pewno si� mylisz. 00:06:26:Nie s�uchasz mnie. 00:06:28:Wczoraj widzia�am,|jak szczur przebieg� po pokoju. 00:06:33:- Jasne?|- Nie ma tu szczur�w. 00:06:36:M�g�by� przys�a� Jaimea, 00:06:38:�eby jutro sprawdzi� moje mieszkanie? 00:06:41:Sp�ni� si� do pracy. 00:06:56:Chod�, Amber!|Tutaj. Szybciej! 00:07:00:Dzi�ki, Cristal. 00:07:10:Wchod�. 00:07:16:W porz�dku, jeste�my.|Ju� dobrze. Jeste�my bezpieczni. 00:07:38:Walt, jak si� masz? Pami�tasz Sally? 00:08:31:Wygodnie? Wy dwaj, wygodnie wam?|Witam wszystkich. 00:08:34:Wygl�dacie cudownie.|Zajebi�cie. Opr�cz tego stolika. 00:08:40:Kto jest z Brooklynu?|Jest kto� z Brooklynu? 00:08:43:Witaj, kochasiu. Wy tam lubicie|kobiety z t�ustymi ty�kami. 00:08:47:Du�e cycki, tak? Podejd� tutaj do mnie. 00:08:54:Kochanie, sta� tutaj. I nie zbli�aj si�. 00:08:57:Tacy faceci jak ty pior� mnie na kwa�ne|jab�ko, jak tylko wyjd� z klubu. 00:09:01:Kochacie mnie, gdy jestem tutaj, a jak|wyjd� z klubu, to dostaj� wpierdziel! 00:09:08:- Zabieraj �ap� z mego ramienia.|- Pr�buj� znale�� pupci�. 00:09:12:- O m�j Bo�e. Jeste� gejem?|- Troszeczk�. 00:09:17:Tylko troszeczk�? 00:09:19:A ja jestem troszeczk�|dziewczynk�, kochanie. 00:09:23:Ca�kiem jestem dziewczynk�, jasne?|Schyl si� teraz. 00:09:28:I poca�uj mnie w dup�. 00:09:35:Ca�uj. 00:09:36:Traktuj to jako prezent,|jakby�my mieli �wi�ta. 00:09:42:Dobra, usi�d�.|Sp�jrz na siebie. Chryste Panie. 00:09:45:A teraz zapraszam na scen�|m�j �liczny numerek. 00:09:50:Jest cudowna -|Amazing Grace, dzi�kuj�. 00:10:39:Dlaczego mnie nigdy nie pop�osisz|do ta�ca? Tylko zawsze Karen? 00:10:46:Karen to dama - a ty nie.|Jeste� dziwk�. 00:10:49:M�wi�em ci. Nie zadaj� si� z kurwami. 00:10:51:- Nie jestem dziwk�, Walt.|- Nie jeste�? Niech ci b�dzie. 00:10:56:Jestem gotowa. 00:12:31:Dobry ch�opczyk, Leonard. 00:13:16:Oddawaj pieni�dze. 00:13:25:Po chuj we mnie strzeli�e�? Spierdalaj! 00:13:31:Spokojnie! Daj mi|si�gn�� te pieprzone pie... 00:14:00:Zastrzeli�e� j�, skurwielu!|Dlaczego j� zastrzeli�e�? 00:14:04:Zabi�e� j�! 00:14:36:S�yszy mnie pan? 00:14:39:Odzyskuje przytomno��.|Jest pan ranny? 00:14:55:Panie Koontz, obudzi� si� pan? 00:14:59:Jestem dr Nirmala. S�yszy mnie pan? 00:15:02:Rozumie mnie pan? 00:15:04:Mia� pan wylew.|Prawa strona jest troch� sparali�owana. 00:15:10:Panie Koontz. Jestem detektyw Noonan. 00:15:12:Trzeciego pa�dziernika|nad ranem us�ysza� pan strza�y. 00:15:15:Chcia� pan powstrzyma� przest�pc�w,|zanim mia� pan zawa�? 00:15:20:- To by� wylew.|- Przepraszam. 00:15:23:Widzia� pan zab�jc�w?|M�g�by ich pan rozpozna�? 00:15:32:Pan do Amber Garcia S�nchez? 00:15:38:Przysz�am na identyfikacj� zw�ok. 00:15:41:Co pana ��czy ze zmar��? 00:15:45:Tylko przyja��. 00:15:49:- G�upi chuj.|- Gdzie s� pieni�dze? 00:15:58:Przeszukali�my ka�dy centymetr,|dach, piwnic�. Teraz to g�wno. 00:16:03:Gdzie jest ta pieprzona|dziwka z naprzeciwka? 00:16:08:Pani Cristal, jest pani tam? 00:16:11:Otwieraj, suko! 00:16:13:Otwieraj cholerne drzwi, suko! 00:16:31:Jest pan gotowy, panie Koontz?|Kto� pana odwiezie. 00:16:36:P�jd� pieszo. 00:16:39:O w�asnych si�ach? 00:16:41:- Sam? Dlaczego?|- Nie trzeba. 00:16:46:Zobacz�, czy dam rad�. 00:16:55:- Tato. Jezu Chryste. Zobacz.|- Walt, pom�c ci? 00:17:01:- Walt, pom�c ci?|- Nie. Dam sobie rad�. 00:17:08:Nie mog� w to uwierzy�.|Nikt mi nie powiedzia�, co si� sta�o. 00:17:15:Waldo Koontz,|dlaczego tak dziwnie chodzisz? 00:17:20:Mia�em wylew. 00:19:20:- B�dzie gorzej, jak nie oddasz pieni�dzy.|- Jakich pieni�dzy? 00:19:22:Tych, kt�re Amber|da�a ci na przechowanie. 00:19:25:Gdybym je mia�a, to przeprowadzi�abym|si� z dala od takich �mieci jak wy. 00:19:30:Suka! 00:19:33:Bo�e, wy maniacy o sk�onno�ciach|morderczych jeste�cie tacy wra�liwi. 00:19:36:- Co to, kurwa, jest?|- Nie! Nie! Nie! 00:19:41:Co to jest? 00:19:43:- Co to za g�wno?|- Prochy Amber. 00:19:46:O, cholera jasna! 00:19:53:Wypierdala� st�d! Won! 00:19:57:- Przypilnujemy ci�, pedale!|- Pilnujcie mojej dupy! 00:20:30:Ashley|Skrzywdzi�a� mnie strasznie 00:20:34:Jak jakie� kulawe zwierz� 00:20:39:Ashley|Skrzywdzi�a� mnie strasznie 00:20:45:Mia�em by� twoim rycerzem 00:20:49:Ashley|Ty pierdolona dziwko! 00:20:54:Zostawi�a� mnie dla Lancea 00:20:58:Ashley|Jaka� ty g�upia 00:21:03:Bo oszcz�dza�em,|�eby zabra� ci� do Francji 00:21:08:Tak, mia�em ci� zabra� do Francji 00:21:20:Panie Koontz? 00:21:21:To ja, dr Nirmala. 00:21:24:Jest tam pan? 00:21:36:Pan Wilcox w recepcji powiedzia�,|�e jest pan w domu. 00:21:43:Dzie� dobry, panie Koontz. 00:21:46:Bardzo si� martwi�, panie Koontz. 00:21:51:Nie wr�ci� pan do szpitala na fizjoterapi�. 00:21:54:Nie odbiera pan telefon�w. 00:21:58:Pa�scy znajomi m�wi�,|�e ich pan nie odwiedza 00:22:01:i nie pozwala,|�eby oni pana odwiedzali. 00:22:07:A pan Pim z warzywniaka 00:22:10:powiedzia�,|�e robi pan zakupy raz w tygodniu, 00:22:13:i to dopiero p�nym wieczorem. 00:22:16:Teraz rozumiem. 00:22:18:Nie chce pan, �eby przyjaciele|pana widzieli. Nie w takim stanie. 00:22:22:Ale gdyby ucz�szcza� pan na terapi�,|polepszy�oby si� panu. 00:22:28:I czu�by si� pan du�o lepiej. 00:22:33:Mog� za�atwi�, �eby 00:22:35:fizjoterapeuta przychodzi�|do pana trzy razy w tygodniu. 00:22:46:Chcia�by pan? 00:22:51:Naturalnie, b�dzie dro�ej|ni� terapia szpitalna. 00:23:00:A na co pozosta�o mi|wydawa� pieni�dze? 00:23:11:Cuchnie tu. 00:23:14:- M�wmy szeptem.|- Stul pysk! 00:23:19:Ale g�wno. Po chuj w og�le gadamy,|�eby m�wi� szeptem? Gdzie ta dziwka? 00:23:26:Ta obrzydliwa �dzira ma moje pieni�dze. 00:23:33:O, cze��! 00:23:38:Jak si� masz? 00:23:40:S�ysza�am, �e co� ci si� sta�o,|gdy chcia�e� ratowa� Amber. 00:23:43:By�a moj� przyjaci�k�, wi�c... 00:23:46:chc� ci podzi�kowa�|i przykro mi z powodu... 00:23:52:Pomog� ci, kochanie. 00:23:58:Odejd�. 00:24:00:- Podaj mi r�k�.|- Spierdalaj. 00:24:06:Na mi�o�� bosk�, nie b�d� taki. 00:24:10:Boisz si�, �e si� zarazisz?|Albo dostaniesz silnej bi�uteri�czki? 00:24:15:Pierdol si�. 00:24:17:Miewa�am gorsze, ch�optasiu. 00:24:25:CENTRUM GEJ�W I LESBIJEK 00:24:32:- Weso�ego Halloween.|- Ty diablico. 00:24:37:Zarejestrowa�a si� pani na g�osowanie? 00:24:40:Republikanka? 00:24:42:To mnie ledwo co poci�ga. 00:24:45:To bardzo proste.|Zapisujesz si� na konkurs "Flawless". 00:24:48:Je�li w ci�gu dw�ch tygodni nie|otrzymamy wpisowego, wykre�lamy ci�. 00:24:53:Jeste� ohydny. 00:24:54:Cze��, dziewczynki. 00:24:57:Czy tylko ja widz�, �e drag queens|staj� si� coraz bardziej ob��kane? 00:25:00:- Tylko ty.|- Ty. 00:25:02:Z�ociutki, dlaczego|wpisowe posz�o w g�r�? 00:25:05:Koszty utrzymania. 00:25:06:- Sto dolar�w?|- Czyje koszty? 00:25:09:Niewa�ne.|I tak chyba wszyscy wiemy, kto wygra. 00:25:12:Moja ma�a hiszpa�ska malinko.|Jeste� prawdziwie soczysta, Cha-Cha. 00:25:18:Nie wygra. Nie ma mowy,|ty prehistoryczna dziwko! 00:25:21:Oto "Nieudani Ameryki". 00:25:25:Podobno twoj� cipk� licytowano|na Mi�dzynarodowych Targach Cip! 00:25:29:- Tak, razem z twoj� matk�!|- Wynocha na ulic�, dziwol�gi! 00:25:34:Potrzebuj� silnych gej�w! 00:25:38:Potrzebuj� mocnych lesbijek! 00:25:44:Wypieprza� st�d! Znowu was wyrzucili! 00:25:51:- Cze��. Czy jest Walt... Mog�?|- Wchod�. 00:26:00:Cze��, stary. 00:26:02:Wiesz, ile razy puka�em do tych drzwi|albo dzwoni�em do ciebie? 00:26:06:Martwi�em si�. 00:26:08:- Jestem terapeut�. LeShaun Williams.|- Tommy Walsh. 00:26:11:Mam przerw� na lunch.|Pomy�la�em, �e wst�pi�. 00:26:20:Walt, jak leci? 00:26:27:- Jak ci na imi�?|- LeShaun. 00:26:29:Dobrze si� zajmij moim koleg�.|To prawdziwy bohater. 00:26:34:Uratowa� mnie, takiego Joego 00:26:36:i 14 zak�adnik�w w 1988. 00:26:39:Daj spok�j, Tom. Tom... 00:26:42:Dlatego odszed� na wcze�niejsz�|emerytur�. List od burmistrza Kocha. 00:26:48:A to medal za odwag�. 00:26:50:Tommy, prosz�. 00:26:52:Sp�jrz na to. 00:26:54:To Walt, o tutaj, w �rodku. 00:26:57:To Joe, a to ja. 00:27:00:Ja le�� na ziemi pobity kolb�... 00:27:02:Joe ju� narobi� w portki, 00:27:04:a Walt, te� pobity kolb�, krwawi�cy... 00:27:08:udaje, �e straci� przytomno��. 00:27:11:A� tu nagle... Bach! Bach! 00:27:13:Strzela. Dwa skurwiele le�� na ziemi. 00:27:20:Mam im powiedzie�, �eby si� zamkn�li? 00:27:23:- Kurwa ma�, zamkn�� si�!|- Patrz! M�czyzna w mundurze! 00:27:26:Kurde mole! 00:27:29:Jezu Chryste. 00:27:35:Co za pojebane dziwowisko. 00:27:40:P�jd� ju�. 00:27:44:- Walt....
grldevil29